piątek, 9 maja 2014

Pogoda w kratkę...

Tak, mam wrażenie, że ostatnio pogoda jest w tzw. kratkę, trochę słońca, trochę deszczu, raz ciepło, raz zimno, nie ominęły nas nawet zimni ogrodnicy ( odczuły to moje nowo posadzone roślinki, pieczołowicie dobierane i sadzone z wielką radością w pierwszy dzień weekendu majowego, tylko po to, aby już następnego dnia, po nocy z przymrozkami nadawały się tylko do wyrzucenia...). Niestety, bywa i tak...przytrafiło mi się coś takiego pierwszy raz podczas mojej przygody z ogrodnictwem...No cóż całe życie człowiek się uczy.
Niemniej jednak, ponieważ pogoda nas zbytnio nie rozpieszcza i nie mogę "szaleć na całego" w ogrodzie, choć oczywiście sukcesywnie w nim pracuję i już wkrótce podzielę się pierwszymi efektami, to postanowiłam zaprosić wiosnę do ...domu. I tak, nieważne czy pada czy nie, zakładam kalosze
( oczywiście tylko jak pada)





 i wyruszam na targ, do sklepu ogrodniczego, aby przynieść trochę wiosny do domu...







...w postaci kwiatów (jak zawsze), oraz pierwszych wiosennych warzyw...




pierwsza botwinka, pierwsze ogórki małosolne i szparagi upieczone z szynką parmeńską i skropione oliwą z oliwek tak jak teraz nie smakują nigdy...



Z okna tarasowego, nawet jak pada, podziwiać  można soczystą zieleń...



oraz doniczkowe ziółka..



z których bardzo często przyrządzam pyszną herbatkę...



Aha...mamy też nowego mieszkańca, takiego całkiem nieplanowanego, ale z początkiem wiosny niezwykle sympatycznego gościa i przyznam szczerze, gościa, który  skradł już nasze serca...,



a mowa o kotce  (przybłędzie) nazwanej przez moje córki (po burzliwej dyskusji) Vesper, niezwykle uroczej, psotnej, uwielbiającej pieszczoty i miękkie poduchy, puszystej kuleczce
( na razie wychudzonej, ale z czasem mam nadzieje nadrobimy żywieniowe zaległości).

I tak, choć pogoda zbytnio nas nie rozpieszcza, to możemy porozpieszczać się sami, możliwości jest naprawdę wiele...
Pozdrawiam Was wiosennie i wielu miłych chwil życzę Wam, niezależnie od pogody ...

29 komentarzy:

  1. Ależ pięknie i smacznie! Cudownie, że przygarnęłaś tę kotkę :) masz dobre serducho :) i stojak na ziółka rzucił mi się w oczy, świetny! Mam nadzieje, że nie wszystkie roślinki pomarzły i że jakimś cudem odżyją :) Pogoda u nas też nie zachwyca puki co, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:))) Kotka urocza, coraz bardziej zadomowiona. Stojak co roku wykorzystuję inaczej, w tym roku w udziale przypadły mu ziółka i wyszło fajnie. Na szczęście nie pomarzły wszystkie roślinki, tylko część i tych świeżo posadzonych. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Pięknie w Twoim ogródku i stojak na zioła masz wspaniały, zazdroszczę przestrzeni. No i do tego te smakowitości, botwinkę też w tym roku gotowałam, ale ogórkami mnie zaskoczyłaś. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, stojak jest bardzo udany...wykorzystywany co roku inaczej. Wiosna jest cudowna z wielu powodów, między innymi dzięki obfitości warzyw, kwiatów i owoców. Ogóreczki polecam, wychodzą już pyszne:))) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Cudowny dom i cudowne klimaty ale to już pisałam:-) U ciebie nawet tak prozaiczna rzecz jak ziemniaczki do obiadu wyglądają wspaniale :-) Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu.

    p.s. panterkowe kalosze bardzo mi się podobają:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo:))) kalosze skradły moje serducho jak tylko je zobaczyłam...i służą mi bardzo dobrze:))) Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Pogoda jest jakims strasznym nieporozumieniem. Zaluje ogromnie, ze nie moge nacieszyc sie tak piekna pora roku jaka jest wiosna, tak jakbym chciala. Moje balkonowe kwiaty rowniez cierpia, z nasionami ziol wciaz czekam. Ahhh...
    Fantastyczne kalosze :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Marysiu i mam nadzieję, że pogoda w końcu nas zacznie rozpieszczać, a kwiaty i nasze humory znacznie się poprawią:))) Pozdrawiam Cię cieplutko:)))

      Usuń
  5. Piękną wiosenką się otaczasz. Cudowny ogród, kwiaty, no i pyszności wiosenne serwujesz. My też już jedliśmy zupkę z młodej botwinki. Smak - boski. A kotka śliczna. Kilka lat temu moja córcia przygarnęła wychudzonego i chorego kociaka, no i teraz jest królem w ich domu - cudny Tycek. Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)))) Mam nadzieję, że i nasza kotka zadomowi się na całego. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  6. Pięknie u Ciebie i bardzo apetycznie.
    Zestaw z kaloszami idealny na dzisiejszą pogodę.
    Może i z nowym tygodniem słonko do nas wróci?
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że z nowym tygodnim słonko do nas wróci i poprawi wszystkim humory, a kalosze schowam na dłużej do szafy, choć je bardzo lubię:))) Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  7. Ja również odnoszę wrażenie, iż aktualna pogoda jest strasznie nieprzewidywalna, ale nie jest tak najgorzej. Dziś pogoda raczy nas odrobiną słońca w przerwach zachmurzonego nieba i deszczu :)
    Przypomniałaś mi o ogórkach małosolnych :) Ostatnio planowałam, je zrobić:))


    Ściskam mocno!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smacznego Kasiu, ogóreczki warto zrobić, nigdy nie smakują tak dobrze jak teraz. Mam nadzieję, że słoneczko wkrótce zagości na całego...Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie.

      Usuń
  8. Tak, jak nie leje, to wieje to słońce.... Marzę o prawdziwym maju wreszcie...
    Ja wczoraj nawet w zimówce chodziłam!
    Piękne migawki :)
    Moc pozdrowień Agatko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:))) a maj, prawdziwy, słoneczny z pewnością wkrótce przyjdzie...Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Pięknie i pysznie, aż miło się ogląda takie fotki :) Cudne konwalie i bez, potrawy też prezentują się imponująco :)) aż się głodna zrobiłam;))

    Pozdrawiam weekendowo:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci baaardzo !!! Zachęcam do wiosennego pitraszenia:))) Pozdrawiam Cię słonecznie.

      Usuń
  10. Gość Wam się przytrafił cudny,ale tak u Was pięknie,że się nie dziwię :)uwielbiam kwiaty w domu i ta pora sprzyja ukwiecaniu domu,co tez wykorzystuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gość cudny i fajnie się wtapia w nasze domowe życie...dziękuję bardzo i pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  11. Wow ale masz czadowe ogumienie:) na koturence, bardzo szykowne, naprawdę.Mój kotek chciał się posilić dzis upolowanym ptaszkiem, ale wyrwaliśmy go z jego szponów, żyje, ogrzewa się w ciepłym kocyku i zobaczymy jutro jak sie będzie czuł, mam nadzieje, ze ptaszka uda sie uradować. A ta kanapeczka z ogóraskiem to czym ona tam jest rozsmarowana?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie dla moich kaloszy:))) Faktycznie, są super !!! Fajnie, że udało się Wam uratować ptaszka...ach te kotki:))) A kanapeczka z ogórkiem posmarowana jest wędzoną rybką (to był chyba trewal)

      Pozdrawiam Cię serdecznie !!!

      Usuń
    2. Niestety przedłużyliśmy mu jedynie życie o kilka godzin. Rano zastaliśmy go martwego.

      Usuń
  12. Pięknie! Ja również z rodzinką zabieramy się za ogród, tyle że mamy do posadzenia nowe drzewa i obsianie trawą kolejnego terenu... Pogoda faktycznie w kratkę i nie zawsze sprzyja, ale jeśli tylko nie leje to coś tam grzebiemy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:))) Życzę Wam miłych i owocnych prac ogrodowych, aby tylko pogoda dopisała. Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Puszna herbata, dobre towarzystwo to recepta na chlodne i deszczowe dni:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, nie ma jak dobre towarzystwo, to jest to !!! Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Jak cudnie :) drabinka na zioła fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń