Jestem...wraz z pięknym przedświątecznym okresem wypływam na głębokie wody blogowania (mam nadzieje że nie utonę).
Tak krótko o mnie. Mam na imię Agata, lat 39.
Moje życie to moja rodzinka, mąż i dwie córy: Natala lat 14 i Amela lat 6. Tak poza tym jestem na zawodowym zakręcie. Zrezygnowałam z pracy, której po prostu nie lubiłam nie dawała mi żadnej satysfakcji (byłam księgową). Zdecydowałam że zrobię sobie roczny urlop od dotychczasowej "kariery" zawodowej. Myślę że zmiana jest potrzebna jeśli coś nas uwiera, przeszkadza. Nie chcę narzekać już na swoje życie nic z tym nie robiąc. Zdecydowałam się podążyć za pasją i teraz uczę się tego co mnie pasjonuje, daje pozytywną energię, sprawia że świat jest piękny. To aranżacja i wystrój wnętrz, projektowanie ogrodów. Uwielbiam swój dom, ogród, ciągle coś w nim robię, przestawiam. Teraz, w okresie przedświątecznym szczególnie lubię dekorować i "ubierać" dom w świąteczne aranżacje.
Aranżacje świąteczne w moim domu |
Nawet herbata jest inna niż zazwyczaj, z dodatkiem jabłek, goździków, pomarańczy i anyżu, wprawia nas w świąteczny nastrój. Zapachy pieczonych pierniczków, rozpalone świeczki, mandarynki i orzechy to wszystko kojarzy się z dzieciństwem, z zapachem świąt. Brakuje tylko śniegu i choinki, bo nawet prezenty już częściowo zapakowane ( a właśnie - pakowanie prezentów, robienie bukietów i kompozycji kwiatowych i nie tylko kwiatowych, to również moja pasja...a jest ich jeszcze więcej, ale po kolei).
Te na zdjęciu to dla koleżanek. Książka "Polka potrafi" Magdy Bębenek. Super. Gorąco polecam. Dzięki tej książce i wielu innym dotąd przeczytanym ( a było ich sporo), dzięki wszystkiemu co się w moim życiu działo (i temu dobremu i temu co trudne) jestem w miejscu w którym się obecnie znajduję, jestem coraz bardziej w pełni sobą. Życie ma niesamowitą wartość i choć nie jest zawsze szczęśliwe, to właśnie dlatego jest bogatsze i piękniejsze. Dzięki temu zaczynam coraz bardziej je traktować przyziemnie i cieszyć się małymi rzeczami, chociażby spędzaniem czasu w ogródku, z rodziną, spacerem i pięknem otaczającego nas świata. Po wielu latach ogromnej dyscypliny, działania i życia z rozsądku, obowiązku, teraz przyjmuję inną zasadę, cieszyć się z tego co tu i teraz, doceniać i kochać najbliższych, nie działać pochopnie i tylko dlatego że tak trzeba, tak wypada...Wierzę gorąco w to że można ułożyć sobie życie, w którym to praca będzie dopasowana do nas i że można pracować po to żeby żyć a nie odwrotnie i wszystko robię w tym kierunku aby tak było.
Inspiracją dla mnie, oprócz książek jest otaczający nas świat, czasopisma i blogi wnętrzarskie, a także rozmowy z ludźmi. Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w kursie "Design i wystrój wnętrz" organizowanym przez "CREATORA". Poznałam tam bardzo fajne kobietki (pozdrawiam Wszystkie). Ciągle poznaję ciekawe osoby pełne pasji, radości i wiary że będzie dobrze. Nie narzekają, tylko biorą się z życiem "za bary" (powiedzenie jednej z moich nowych koleżanek) i prą do przodu. Tak trzymać. Ja też tak próbuję i mam nadzieję że się uda.
Biorę udział w różnych konkursach - na razie nic nie wygrałam, ale wszystko przede mną:):):). Właśnie wysłałam zdjęcia na konkurs pt. Stwórz świąteczną aranżację, ogłoszony w Moim Mieszkaniu. Wygrana zależy od uzyskania największej liczby polubień w głosowaniu otwartym internautów. Fotografie będą prezentowane na stronie www.urzadzamy.pl/miesiecznik-moje-mieszkanie/ w dniach 14-23. XII. 2013r. (Moja praca ma nr 81)
Tak więc zapraszam do udziału w zabawie i jeśli spodobają się Wam moje fotki to polubcie je. Dziękuję:)
A tak właściwie to o czym będzie mój blog? Myślę, że o...życiu: moim domu - jego wystroju i wnętrzach, o ogrodzie, o rozwoju osobistym, pasjach - ich pielęgnowaniu, oraz czasami o gotowaniu, bo to coś co mnie odpręża, daje zadowolenie, scala rodzinę i nadaje klimat domowy. A i jeszcze o czymś... o dostrzeganiu rzeczy małych, pięknych, o nauce bycia tu i teraz...a może jeszcze o czymś, na razie nie wiem, to się okaże...
Na dziś żegnam się z Wami (cieszę się bardzo że tu jestem), do miłego następnego poczytania. Już niedługo.
Z przyjemnością obejrzę zdjęcia nakrytego do wigilii stołu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Jak najbardziej, będą, ja sama czekam na nie z niecierpliwością:)
UsuńAgata