Już od jutra kalendarz adwentowy zaczyna odliczać dni do Bożego Narodzenia. W moim domu to czas który jest wypełniony tworzeniem magicznej świątecznej atmosfery.
Zarówno przestrzeń wnętrz, smaki i zapachy, a także wnętrze duchowe w tym czasie podlegają zupełnemu przeobrażeniu.
Jest to dla mnie czas wyjątkowy, naznaczony jakąś nieopisaną magią, oczekiwaniem i cudowną atmosferą.
Aby tradycji stało się zadość przygotowałam swoim dziewczętom kalendarze adwentowe.
Są to czerwone gałęzie przywiezione swego czasu z działki letniej, na których zawiesiłam drobne prezenciki na każdy dzień adwentu. Upominki w postaci ozdób choinkowych, małe niespodzianki, trochę łakoci, a także karteczki z pewnymi przekazami, takimi które chciałabym aby zawsze były w ich pamięci...
Zobaczcie..., najpierw gałęzie zdobiły wejście przed domem...
potem zostały przyniesione do domu , prezenciki przygotowane...w papier ekologiczny zapakowane,
te widoczne tutaj to nawet w papierze ręcznie malowanym są zapakowane (a udało mi się go kupić na Targu Rzeczy Ładnych, który odbył się w ubiegły weekend w Warszawie)
i kalendarze prezentują się następująco...
u Natalki
i u Amelki
Starałam się aby każdy z upominków był oryginalny i wyjątkowy...
Upominki zbierałam już od początku listopada i uwierzcie to naprawdę ogromna frajda sprawiać radość najbliższym choćby to były małe gesty, miłe słowa, czy niepozorne, ale niebanalne prezenciki, jak te widoczne niżej . Część z nich to nabytki od innych blogerek, często to rzeczy wypatrzone całkiem przypadkiem, tak przy okazji...
i oczywiście krótkie liściki, w których jest treść przekazująca to co piękne i ważne...mam nadzieję, że tymi małymi gestami, ale jakże ważnymi w codziennym życiu uda mi się przekazać swoim najbliższym wartości najważniejsze...
To właśnie tu docelowo na cały okres świąteczny trafiły kulki z Cotton Ball Lights. Celowo dobierałam kolory tak, aby pasowały do pokoi dziewcząt...
W tym czasie powoli zaczynają gościć w moim domu ozdoby świąteczne, których z dnia na dzień będzie przybywać coraz więcej...pierwsze już się pojawiły, właśnie w pokojach dziewcząt...
Oprócz ozdób świątecznych i takowych aranżacji, w ostatnich dniach pojawiła się w naszym domu rodzina kociaków...
przyznam szczerze, że jak ujrzałam je u Iwony z bloga Niecodzienny Zakątek, to od razu wiedziałam , że muszą do nas trafić. I tak też się stało. Są i mają się świetnie, a ich nowa właścicielka (Amelka) jeszcze nie ma pojęcia, że zostanie nimi wkrótce obdarowana. Na razie zagościły w jej pokoju tylko do zdjęcia.
Adwent to również czas, kiedy powoli przygotowujemy się do wysyłania kartek świątecznych. Staram się aby moje córki w dobie sms-ów i e-mailów pamiętały przynajmniej raz w roku, że jest taki zwyczaj iż takie prawdziwe życzenia świąteczne to takie które wymagają trochę pracy, zaangażowania i pamięci. Dlatego od wielu lat praktykujemy wysyłanie kartek do najbliższej rodziny i są to kartki pisane przez dziewczynki i przez nie wysyłane na poczcie. W tym roku będzie nie inaczej. Już jesteśmy zaopatrzone w przepiękne, ręcznie robione kartki przez Kasię z bloga Przez Dziurkę od Klucza.
jeszcze zostało napisać życzenia i je wysłać...
W tym wyjątkowym, magicznym czasie nie może zabraknąć pierników ( ten widoczny na zdjęciu dostałam na kiermaszu od Kasi z bloga Rustykalny Dom),
ale już wkrótce rozpoczynam sezon piernikowy i z pewnością podzielę się z wami efektami mojej pracy,
Nie może zabraknąć również wszelkich świątecznych zapachów. Ja zaczęłam już nawet wypróbowywać przepisy na Święta. I tak pojawiła się już na naszym stole kaczka ze śliwkami ...
łosoś z pesto z rukoli...
a także potrawy, które swym zapachem wprawiają nas w świąteczny klimat, dlatego nawet jabłuszka w cieście naleśnikowym są z aromatem cynamonu...
Muzyka....staram się aby w tym przedświątecznym okresie była nastrojowa i nadająca mu szczególnego klimatu. Dlatego często włączamy Billie Holiday, a także słuchamy Franka Sinatry czy Nata Kinga Cole, których brzmienie moim zdaniem cudownie pasuje do okresu świątecznego...
A przed samymi świętami rozbrzmiewają w naszym domu kolędy, zarówno te w wydaniu polskim jak i zagranicznym.
Film...dobrze jak uda nam się obejrzeć coś w świątecznych klimatach.
Teraz poluję na film pt. "Rodzinny dom wariatów",
źródło:grafika google
który wprowadza domowników w świąteczny nastrój.
Zarówno tematyka filmu jak i wnętrza domu w którym odbywa się akcja filmu to wyjątkowa świąteczna mieszanka nastroju i klimatu.
Długa tegoroczna przerwa świąteczna sprzyja zorganizowaniu wieczornego seansu filmowego w cieple domowego ogniska i towarzystwie najbliższych...dlatego myślę, że warto mieć coś w zanadrzu, coś co charakterem i klimatem wpasuje się w ten wyjątkowy świąteczny czas....
Blask świec i wszelkich świecidełek to kolejny nieodzowny element świątecznego domu...
a także natura , jak chociażby szyszki
czy przepiękne ręcznie wykonane bombki...
I tak, stopniowo, każdego dnia przybliżamy się do święta najbardziej magicznego i wyjątkowego w całym roku, do Bożego Narodzenia, dla wielu z nas czasu wyciszenia, czasu spędzonego w gronie rodzinnym i czasu takiego tylko dla siebie, bo to wszystko co robimy dla innych, ale robimy to z miłością, to tak naprawdę robimy dla siebie, bo to wszytko do nas wróci..., przynajmniej ja w to wierzę.
Osobiście bardzo lubię ten okres, ponieważ wprawia nas w wyjątkową, niepowtarzalną atmosferę, mimo zabiegania, codzienności i różnych problemów ... pozwala zatrzymać się na chwilę, zastanowić nad sensem wszystkiego co nas otacza, pozwala zajrzeć w głąb siebie i odpowiedzieć na wiele pytań, może nie zawsze wprost, ale czasami coś wyjaśni, coś wskaże i w czymś pomoże....
A jak Wam Moi Drodzy mija czas adwentu, czas zadumy i oczekiwania, jak wypełniacie sobie i swoim najbliższym te chwile, czy ten czas jest inny niż zwykle, czy może całkiem zwyczajny wypełniony obowiązkami i gonitwą dnia codziennego?
Jestem bardzo ciekawa waszych przemyśleń...
Pisząc tego posta uświadomiłam sobie, że coraz więcej rzeczy w moim domu pochodzi od Was Moi Drodzy i z tzw. sieci, wiem też, że wielu moim czytelnikom podobają się te różne cudeńka, dlatego zwyczajem wielu blogerów będę na dole każdego posta zamieszczać linki z bezpośrednimi wejściami do stron z których pochodzą, może ktoś z Was zechce również skorzystać z tych różnych piękności. Myślę, że tak będzie bardziej uporządkowane.
Tak więc widoczne na zdjęciach :
1. Świąteczny stroik z Greendeco
2. Kolorowe kulki widoczne w pokojach dziewcząt pochodzą z Cotton Ball Lights,
3. Rodzina kociaków pochodzi z blog Iwony Niecodzienny Zakątek,
4. Kartki świąteczne blok Kasi Przez dziurkę od klucza,
5. Pierniczek i bombka trójwymiarowa ( więcej zdjęć w kolejnym poście) u Kasi Rustykalny Dom
6. Biały ceramiczny świecznik ze sklepu Magdy z Mile Maison
Na dziś kończę w świątecznej atmosferze i zapraszam na post kolejny, który z pewnością nie będzie w atmosferze innej...
A i oczywiście przypominam o trwającym do 11. XII. 2014r. rocznicowym candy tutaj na które serdecznie zapraszam.
Aby tradycji stało się zadość przygotowałam swoim dziewczętom kalendarze adwentowe.
Są to czerwone gałęzie przywiezione swego czasu z działki letniej, na których zawiesiłam drobne prezenciki na każdy dzień adwentu. Upominki w postaci ozdób choinkowych, małe niespodzianki, trochę łakoci, a także karteczki z pewnymi przekazami, takimi które chciałabym aby zawsze były w ich pamięci...
Zobaczcie..., najpierw gałęzie zdobiły wejście przed domem...
potem zostały przyniesione do domu , prezenciki przygotowane...w papier ekologiczny zapakowane,
te widoczne tutaj to nawet w papierze ręcznie malowanym są zapakowane (a udało mi się go kupić na Targu Rzeczy Ładnych, który odbył się w ubiegły weekend w Warszawie)
i kalendarze prezentują się następująco...
u Natalki
Starałam się aby każdy z upominków był oryginalny i wyjątkowy...
Upominki zbierałam już od początku listopada i uwierzcie to naprawdę ogromna frajda sprawiać radość najbliższym choćby to były małe gesty, miłe słowa, czy niepozorne, ale niebanalne prezenciki, jak te widoczne niżej . Część z nich to nabytki od innych blogerek, często to rzeczy wypatrzone całkiem przypadkiem, tak przy okazji...
i oczywiście krótkie liściki, w których jest treść przekazująca to co piękne i ważne...mam nadzieję, że tymi małymi gestami, ale jakże ważnymi w codziennym życiu uda mi się przekazać swoim najbliższym wartości najważniejsze...
To właśnie tu docelowo na cały okres świąteczny trafiły kulki z Cotton Ball Lights. Celowo dobierałam kolory tak, aby pasowały do pokoi dziewcząt...
W tym czasie powoli zaczynają gościć w moim domu ozdoby świąteczne, których z dnia na dzień będzie przybywać coraz więcej...pierwsze już się pojawiły, właśnie w pokojach dziewcząt...
Oprócz ozdób świątecznych i takowych aranżacji, w ostatnich dniach pojawiła się w naszym domu rodzina kociaków...
przyznam szczerze, że jak ujrzałam je u Iwony z bloga Niecodzienny Zakątek, to od razu wiedziałam , że muszą do nas trafić. I tak też się stało. Są i mają się świetnie, a ich nowa właścicielka (Amelka) jeszcze nie ma pojęcia, że zostanie nimi wkrótce obdarowana. Na razie zagościły w jej pokoju tylko do zdjęcia.
Adwent to również czas, kiedy powoli przygotowujemy się do wysyłania kartek świątecznych. Staram się aby moje córki w dobie sms-ów i e-mailów pamiętały przynajmniej raz w roku, że jest taki zwyczaj iż takie prawdziwe życzenia świąteczne to takie które wymagają trochę pracy, zaangażowania i pamięci. Dlatego od wielu lat praktykujemy wysyłanie kartek do najbliższej rodziny i są to kartki pisane przez dziewczynki i przez nie wysyłane na poczcie. W tym roku będzie nie inaczej. Już jesteśmy zaopatrzone w przepiękne, ręcznie robione kartki przez Kasię z bloga Przez Dziurkę od Klucza.
jeszcze zostało napisać życzenia i je wysłać...
W tym wyjątkowym, magicznym czasie nie może zabraknąć pierników ( ten widoczny na zdjęciu dostałam na kiermaszu od Kasi z bloga Rustykalny Dom),
ale już wkrótce rozpoczynam sezon piernikowy i z pewnością podzielę się z wami efektami mojej pracy,
Nie może zabraknąć również wszelkich świątecznych zapachów. Ja zaczęłam już nawet wypróbowywać przepisy na Święta. I tak pojawiła się już na naszym stole kaczka ze śliwkami ...
łosoś z pesto z rukoli...
a także potrawy, które swym zapachem wprawiają nas w świąteczny klimat, dlatego nawet jabłuszka w cieście naleśnikowym są z aromatem cynamonu...
Muzyka....staram się aby w tym przedświątecznym okresie była nastrojowa i nadająca mu szczególnego klimatu. Dlatego często włączamy Billie Holiday, a także słuchamy Franka Sinatry czy Nata Kinga Cole, których brzmienie moim zdaniem cudownie pasuje do okresu świątecznego...
A przed samymi świętami rozbrzmiewają w naszym domu kolędy, zarówno te w wydaniu polskim jak i zagranicznym.
Film...dobrze jak uda nam się obejrzeć coś w świątecznych klimatach.
Teraz poluję na film pt. "Rodzinny dom wariatów",
źródło:grafika google
który wprowadza domowników w świąteczny nastrój.
Zarówno tematyka filmu jak i wnętrza domu w którym odbywa się akcja filmu to wyjątkowa świąteczna mieszanka nastroju i klimatu.
Długa tegoroczna przerwa świąteczna sprzyja zorganizowaniu wieczornego seansu filmowego w cieple domowego ogniska i towarzystwie najbliższych...dlatego myślę, że warto mieć coś w zanadrzu, coś co charakterem i klimatem wpasuje się w ten wyjątkowy świąteczny czas....
Blask świec i wszelkich świecidełek to kolejny nieodzowny element świątecznego domu...
a także natura , jak chociażby szyszki
czy przepiękne ręcznie wykonane bombki...
I tak, stopniowo, każdego dnia przybliżamy się do święta najbardziej magicznego i wyjątkowego w całym roku, do Bożego Narodzenia, dla wielu z nas czasu wyciszenia, czasu spędzonego w gronie rodzinnym i czasu takiego tylko dla siebie, bo to wszystko co robimy dla innych, ale robimy to z miłością, to tak naprawdę robimy dla siebie, bo to wszytko do nas wróci..., przynajmniej ja w to wierzę.
Osobiście bardzo lubię ten okres, ponieważ wprawia nas w wyjątkową, niepowtarzalną atmosferę, mimo zabiegania, codzienności i różnych problemów ... pozwala zatrzymać się na chwilę, zastanowić nad sensem wszystkiego co nas otacza, pozwala zajrzeć w głąb siebie i odpowiedzieć na wiele pytań, może nie zawsze wprost, ale czasami coś wyjaśni, coś wskaże i w czymś pomoże....
A jak Wam Moi Drodzy mija czas adwentu, czas zadumy i oczekiwania, jak wypełniacie sobie i swoim najbliższym te chwile, czy ten czas jest inny niż zwykle, czy może całkiem zwyczajny wypełniony obowiązkami i gonitwą dnia codziennego?
Jestem bardzo ciekawa waszych przemyśleń...
Pisząc tego posta uświadomiłam sobie, że coraz więcej rzeczy w moim domu pochodzi od Was Moi Drodzy i z tzw. sieci, wiem też, że wielu moim czytelnikom podobają się te różne cudeńka, dlatego zwyczajem wielu blogerów będę na dole każdego posta zamieszczać linki z bezpośrednimi wejściami do stron z których pochodzą, może ktoś z Was zechce również skorzystać z tych różnych piękności. Myślę, że tak będzie bardziej uporządkowane.
Tak więc widoczne na zdjęciach :
1. Świąteczny stroik z Greendeco
2. Kolorowe kulki widoczne w pokojach dziewcząt pochodzą z Cotton Ball Lights,
3. Rodzina kociaków pochodzi z blog Iwony Niecodzienny Zakątek,
4. Kartki świąteczne blok Kasi Przez dziurkę od klucza,
5. Pierniczek i bombka trójwymiarowa ( więcej zdjęć w kolejnym poście) u Kasi Rustykalny Dom
6. Biały ceramiczny świecznik ze sklepu Magdy z Mile Maison
Na dziś kończę w świątecznej atmosferze i zapraszam na post kolejny, który z pewnością nie będzie w atmosferze innej...
A i oczywiście przypominam o trwającym do 11. XII. 2014r. rocznicowym candy tutaj na które serdecznie zapraszam.
Cudownie u Ciebie.Czuć już powoli klimat świąt.U nas trż kalendarz adwentowy zrobiony prze ze mnie po raz pierwszy w życiu.Świece na adwent gotowe.To pierwsze święta w naszym nowym mieszkaniu.Szkoda tylko że teraz w tym cudownym czasie samych przygotowań nie ma ze mną M:/
OdpowiedzUsuńściska i zapraszam do siebie jutro,bo będzie prezentowany kalendarz.
Dziękuję:))) Cieszę się, że kalendarz się podoba. Twój również jest śliczny, byłam widziałam:)))
UsuńPozdrawiam/.
Agatko, u Ciebie widać prawdziwy klimat i nastrój nadchodzących świąt :) Bardzo fajne i pomysłowe są kalendarze adwentowe Twoich córek. Cudowne są koty u Amelki w pokoju. Świetny miałaś pomysł na podwieszany i oświetlony wieniec. Film, który proponujesz znam, ja w okresie świątecznym lubię oglądać To właśnie miłość, kiedyś miałam tzw. fazę na Bezsenność w Seattle. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się oddać klimat świąteczny...kalendarz dziewczynom spodobał się i codziennie z niecierpliwością otwierają prezenciki:)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Agatko, prześliczne kalendarze adwentowe:) Piękny klimat u Ciebie już:)
OdpowiedzUsuńBardzo świątecznie i magicznie... I jakie pysznosci, aż ślinka cieknie:)
Wianuszki cudne!
ściskam kochana mocno i życzę pięknego, magicznego grudnia!!!
Dziękuję Moja Droga i również życzę Ci pięknego i magicznego grudnia:)))
UsuńPozdrawiam.
Agatko kalendarze bardzo pomysłowe, i widzę że moje zawieszki się przydały :) coraz bardziej świątecznie u Ciebie się robi, dla mnie tez grudzień ma swoją magiczną moc. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOj tak zawieszki jak znalazł, są fantastyczne i bardzo podobają się moim córom:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Coraz bardziej świątecznie, ślicznie :) A jeśli mowa o świętach zapraszam Cię do mnie na Candy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) W candy udział oczywiście wzięłam:)))
UsuńPozdrawiam.
Cudowny klimat świąt stworzyliście :). Podobają mi się Wasze kalendarze!
OdpowiedzUsuńCzuć już tę magię :)
Pozdrawiam gorąco!
Marta
Kalendarze adwentowe wyglądają świetnie, zresztą jak cały klimat,który stworzyłaś w domu.Jak ogląda się Twoje zdjęcia to od razu czuć ten czas wyczekiwania na te szczególne święta.
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak to odbierasz, to bardzo miłe:)))
UsuńDziękuję i pozdrawiam Cie serdecznie.
Tak...święta tuż tuż..ale u Ciebie to już widać świąteczne oczekiwanie.. Lubie to przygotowywanie do Świąt, ten klimat..
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać jak dalej będzie u Ciebie... Pozdrawiam!
A dziękuję za odwiedziny i oczywiście zapraszam częściej:)))
UsuńPozdrawiam.
Kocia rodzinka wymiata! :))
OdpowiedzUsuńMasz racje, jest świetna !!!
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale klimacik ... Kalendarze super, córki chyba zachwycone :) Dużo w tym wszystkim serca i zaangażowania i ... efekty wspaniałe. Mnie już też kręci okres przedświąteczny, cudny czas:)
OdpowiedzUsuńTak, córki zadowolone i to bardzo !!! Okres przedświąteczny ma wyjątkowa aurę:)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Bardzo świątecznie już u Ciebie - pięknie :) Ja też do naszego kalendarza adwentowego powkładałam liściki :) jak znajdę chwilę czasu to pokażę go na blogu. Twoje zdjęcia jak zwykle piękne, a zdjęcia świecznika z premedytacją kradnę :) Dobrego tygodnia Agatko :))))
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, porywaj fotkę w świat...ciekawa jestem Twojego kalendarza, więc jak znajdziesz chwilkę to pokaż go:)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Pomysł z kalendarzami wspaniały , a jeszcze wspanialsze ich wykonanie. Wszystko jest takie ...sama nie wiem ja to określić, no cudnie :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńU mnie co prawda bez kalendarza, ale oczekiwanie jest :)) przygotowania trwają, czyli to co najlepsze:))
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać choinki i dekoracji :))
Pozdrawiam serdecznie Kochana.
Marysia
Myślę, że wszyscy na choinkę czekają wyjątkowo !!!
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Jakie cudne aranżacje i zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Agatko, moje drobiazgi pięknie się u Ciebie prezentują:)))) Widzę, że dekoracje idą już pełną parą..;)) Ślę słodkie całusy!!
OdpowiedzUsuńTak Kasiu dekoracje idą pełną parą. to moje ulubione chwile:)))
UsuńPozdrawiam Cię gorącą i całusy również ślę:)))
Uwielbiam tu zaglądać,piękny pełen ciepła dom:)) Cudowne świąteczne ozdoby,Edyta:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Edytko i zapraszam częściej:)))
UsuńPozdrawiam.
Kolejny świetny post, podoba mi sie wszystko i zgadzam sie z Tobą w 100% :) Święta to magiczny okres:)
OdpowiedzUsuńCieszę się i pozdrawiam Cię serdecznie:)))
UsuńAgata u Ciebie to już świąteczny kiermasz! U mnie też w tym roku kaczka z kluskami lub pieczonymi ziemniakami. Dobrze, że mam teraz przerwę śniadaniową bo wszystko wygląda tak apetycznie. Ślicznie, klimatycznie, ciepło, domowo - tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko-D.
Dziękuję bardzo i smacznego...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Ale masz już świątecznie w domu! Podziwiam talent i zapał! Kalendarz adwentowy super!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko:)))
UsuńZapraszam częściej.
Bardzo fajny pomysł na kalendarz :) Gałązki bardzo ładnie wyglądają. Ja też już zrobiłam swój, niestety z łakociami :) W następnym roku bardziej się przyłożę i zacznę wcześniej zbierać gadżety :) Ostatnio miałam napięte terminy i ciężko było się skupić na adwencie i przemyśleniach. W tym tygodniu mam zamiar poświęcić czas na świąteczne dekoracje :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa co roku obiecywałam sobie, że w następnym bardziej przyłożę się do kalendarza i w tym roku udało się, ale na następny rok mam kolejne pomysły...zobaczymy co z tego wyjdzie:)))
UsuńPozdrawiam.
Wspaniały nastrój, cudowne pomysły i ozdoby...
OdpowiedzUsuńMoje myśli tylko krążą wokół świąt, póki co...
Przepraszam, nie powinnam pisać takiego komentarza... :(
Dlaczego nie powinnaś...czasami pisanie pomaga i o to chodzi, a nie zawsze da ukryć się to co się czuje...
UsuńWszystkiego dobrego mimo wszystko, a może w Święta wszystko odmieni się na dobre??? Kto wie...
Pozdrawiam Cię mocno i serdecznie.
Oj zrobiło się cudownie świątecznie, piękne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam:)))
UsuńAgatko wiedziałam, że kociaki trafiły w dobre ręce :)))
OdpowiedzUsuńAch klimat zbliżających się Świąt widać już u Ciebie. Cudnie !
A ja pomału się pionizuję, ale bez szaleńśtw. Wygląda, że wiele moich świątecznych pomysłów będzie musiało poczekać na realizację do przyszłego roku :( Odkurzę zeszłoroczne dekoracje, mówi się trudno.
Serdeczności przesyłam :)
Zazwyczaj tak bywa, że my sobie planujemy, a życie i tak pisze swój scenariusz samo...tak więc dużo zdrówka, a atmosfera świąteczna i tak będzie, aby rodzina była to najważniejsze:)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Witaj kochana, jestem i ja. W końcu. ALE DOBRZE przyjść do Ciebie i..na chwile zatrzymać się i pomyśleć o tym co nas otacza, na co czekamy. Cieszę się, że mogę gościć, że mogę oglądnąć wspaniałe dekoracje, piękne pomysły prezentowe i ozdoby..Cudne.. Zresztą, jak u Ciebie wszystko.Napisałam kilka słów na maila. Ściskam Cię serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już jesteś:))) I dziękuję ogromnie za tyle dobrych słów:)))
UsuńPozdrawiam Cię mocno i serdecznie:)))
Kocham grudzień i ten czas przedświąteczny. Jest taki wyjątkowy i magiczny...
OdpowiedzUsuńOj tak, grudzień. pod tym względem jest magiczny i wyjątkowy...
Usuńpozdrawiam Cię serdecznie.
Tylko pozazdrościć :) U Ciebie jest już tak klimatycznie, robi się świątecznie, że aż przyjemnie patrzeć :)
OdpowiedzUsuńCieszę się...i zapraszam częściej:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie i pysznie u Ciebie. Trafiłam tutaj przez przypadek, ale zamierzam zostać na dłużej. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Ogromnie mi miło i oczywiście zapraszam częściej.
UsuńPozdrawiam:)))
Uwielbiam nastrój, jaki niosą ze sobą Święta Bożego Narodzenia, jest naprawdę wyjątkowy i nieporównywalny z niczym. Czas okraszony światłem świec i lampek, wypełniony zapachem igliwia, rozweselony kolorami bombek i ozdób, które równoważy biel śniegu. Zieleń, czerwień, złoto, kolory jednoznacznie kojarzące się ze Świętami, wyciszenie, Rodzina. Prawdziwa magia:) Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie;) Trafiłam poprzez banerek rozdaniowy i rozgoszczę się:)
Wspaniałych świątecznych przygotowań!
Pięknie opisałaś ten czas...świąteczny, wyjątkowy !!! Cieszę się że do mnie trafiłaś i zapraszam częściej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.