Witajcie:)
Choć po dłuższej przerwie ( spowodowanej pracą nad trzema projektami wnętrzarskimi w jednym czasie) jestem znowu z wielką radością:)
Dziś chciałabym poruszyć temat wyboru projektu domu i budowy oraz tworzenia swojego wymarzonego miejsca na ziemi:)
Każdy, kto stoi przed tym dylematem zadaje sobie mnóstwo pytań.
Jaki nasz wymarzony dom powinien być? Duży czy raczej mały, parterowy, czy piętrowy?
Z jedną wielką przestrzenią wewnątrz, czy raczej podzielony na poszczególne strefy? A do tego w jakim stylu go urządzić? I gdzie go wybudować? Nowoczesny, a może w starym klimacie, drewniany czy z cegły? Nie wspominając już o tematach związanych z rozwiązaniami technologicznymi dotyczącymi samej budowy i jej wykończenia. Te i wiele innych pytań zadają sobie Ci, którzy podejmują decyzję o rozpoczęciu budowy.
Dziś jest wiele firm projektowych i doradczych, stron na których znajdują się gotowe już projekty z opisami, wymiarami.
Na prawdę jest w czym wybierać...
Ale zanim tych wyborów dokonamy musimy zadać sobie pytania czego oczekujemy od naszych wnętrz, od całokształtu naszego nowego domu. Już w tym momencie musimy wiedzieć czy chcemy raczej skupić się tylko na samym domu czy może równie ważny będzie dla nas ogród, i całe jego otoczenie.
Niezwykle ważna jest kwestia dojazdów do pracy czy szkoły, dostępu do komunikacji miejskiej.
Oczywiście nie można mieć wszystkiego, tak więc wybór odpowiedniego miejsca i samego projektu to niezwykle ważna i istotna sprawa, a z podjęciem decyzji nie należy się spieszyć.
Na czym ja skupiłam się zanim wybrałam projekt domu? ( a właściwie go narysowałam odręcznie, tylko dane techniczne naniósł projektant z odpowiednimi uprawnieniami).
Ponieważ 10 lat temu aż tak jak dziś nie była rozwinięta baza internetowa odnośnie projektów i doradztwa, w dużej mierze oparłam się na swoich wewnętrznych potrzebach.
Od początku wiedziałam, że mój dom ma być parterowy, prosty, bez żadnych udziwnień, nowoczesnych rozwiązań. Ja postawiłam na tradycję. Proste kształty, jeden poziom, część dzienna i część sypialniana, cegła, dachówka ceramiczna, naturalne kolory, drewno i kamień, czyli stare tradycyjne rozwiązania. I po 10 latach użytkowania i mieszkania w nim, mogę śmiało powiedzieć że to były dobre decyzje i słuszne wybory.
Oczywiście z pewnością już bym małe co nieco zmieniła, ale ...przecież wszystko przede mną:)
Ale nie o domu dziś chcę napisać.
Dziś chcę skupić się na tarasie.
TARAS...od początku wiedziałam, że musi być !!!
Dlaczego?
Ponieważ taras jest dla mnie przedłużeniem domu, jego wnętrza i łączności z ogrodem, który jest dla mnie integralną częścią domu.
Taras to miejsce gdzie mogę czuć się jeszcze jak w domu, ale już być na zewnątrz.
Nie muszę ściągać kapci, nie muszę specjalnie się ubierać.
Wystarczy, że otworzę drzwi tarasowe ( a wiosną i latem robią to już wczesnym rankiem) i jestem jedną nogą w ogrodzie.
Dla mnie osobiście to niezwykle istotne, ponieważ uwielbiam naturę i świeże powietrze.
Z tarasu mogę przyglądać się tak zwyczajnie temu co wokół.
Mogę przycupnąć na chwilę na leżaku, czy wiszącym koszu wiklinowym ( jeden z pierwszych zakupów ogrodowych) z herbatą i książką w ręku, albo tak po prostu zwyczajnie i nic nie robić:)
Z tarasu mam bezpośredni widok i dojście do różnych zakamarków mego ogrodu jak np. altana, o której więcej pisałam TUTAJ , a która jest niemalże przy samym domu i tarasie.
czy do kącika wypoczynkowego, który jest tuż za domem, a o którym więcej pisałam TUTAJ
To tu zbieramy się rodzinnie na niedzielnej porannej kawie, słuchamy ptaków, które koncertują nam wyjątkowo. To tu sadzę pierwsze wiosenne kwiaty, oraz mam bezpośredni dostęp do donicy z ziółkami. To tu również coraz częściej odpoczywam tak po prostu, patrząc przed siebie.
UWIELBIAM !!! to miejsce i myślę, że była to jedna z lepszych decyzji odnośnie wyboru projektu domu. Taras jest niewielki, bo ma zaledwie ok. 12 metrów kwadratowych, ale dla mnie wystarczający. Czy zrobiłabym dziś większy? Myślę, że nie. Mając tyle miejsca w ogrodzie, ciekawych zakątków, oraz sam dom, a jak wiadomo, utrzymanie tego wszystkiego w należytym porządku wiąże się z naprawdę bardzo ciężką i czasochłonną pracą. Tak więc taki taras w zupełności wystarczy. Chyba, że ktoś nie zakłada większego ogrodu, to wtedy można zdecydowanie pomyśleć o projekcie , który będzie uwzględniał nieco jego większe wymiary.
Dom, taras i ogród to zdecydowanie jedna całość i dlatego już na etapie wyboru projektu warto pomyśleć o wyborze takiego, który spełni to zadanie.
Bardzo duża oferta, oraz ciekawy wybór projektów domów z tarasem znajduje się na stronie Extradomu.
Znalazłam tam projekt podobny do mojego domu : AMBROZJA 3
źródło: https://www.extradom.pl/ |
źródło: https://www.extradom.pl/ |
Jest to bardzo funkcjonalny projekt, który uwzględnia swobodne funkcjonowanie nawet 5-cio osobowej rodziny. To projekt łączący w sobie tradycje z nowoczesnością. I oczywiście jest taras...choć akurat tutaj zdecydowanie większy niż mój.
Niezależnie od tego czy jestem w domu, czy na tarasie, czy w którymkolwiek miejscu w ogrodzie mam poczucie spójności, zarówno stylistycznej jak i kolorystycznej. Czuję, że jestem u siebie !!!
I o to właśnie chodzi, aby wybrać taki projekt i tak później zrealizować wszelkie etapy budowy, tworzenia wnętrza i całej reszty, aby czuć spójność ład i zadowolenie.
Cieszę się, gdy o każdej porze roku mogę do domu przynieść coś z ogrodu i to nie tylko w postaci czystego świeżego powywietrza, ale chociażby kwiatów, zapachu i spokoju...
Cieszę się, że każdego dnia tworzę swój dom, wnosząc w niego to, co mam najlepszego, cieszę się, że każdy jego element jest wykorzystany, czy to taras, czy ogród, czy chociażby komórka gospodarcza inaczej zwana śmietnikiem, wszystko ma swoje miejsce i swój cel.
DOBRY PROJEKT plus inwencja twórcza, dużo pracy i zaangażowania i niesłabnąca chęć oraz siła do zmian, sprawiają że można czuć się w swoim domu zawsze dobrze i to nieważne czy projekt i sam dom jest na czasie, wpasowuje się w obecne trendy, bo to przecież zmienia się i przemija. Trzeba skupić się na swoich potrzebach i potrzebach najbliższych, zadać sobie kilka istotnych dla wszystkich pytań i dokonać wyboru, bardzo ważnego bo czasami na całe życie:)
Może ktoś z Was stoi przed dokonaniem właśnie takiego wyboru, może ktoś z Was wyboru już dokonał...ciekawa jestem jak zawsze Waszych opinii, co dla Was przy wyborze projektu było lub jest najważniejsze i czy jesteście ze swoich wyborów zadowoleni. Jaki element domu i otoczenia jest dla Was ważny, a może i najważniejszy?
Żegnam się dziś z Wami serdecznie i zapraszam...do miłego następnego:)
Ja również nie wyobrażam sobie domu bez tarasu. Jeszcze stoję przed takimi decyzjami, ale taras i weranda to dwie sprawy, które zdecydowanie nie ominą mnie :) Tak samo jak Ty uwielbiam poranki na dworze, marzę sobie by tak właśnie tylko otwierać drzwi tarasowe i wychodzić od razu na ogród :)
OdpowiedzUsuńCudowne uczucie...życzę Ci aby marzenie się spełniło:)
UsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie:)
Taras musi być:) Nasz jest bardzo ciepły i w upały, niestety, nie posiedzimy po południu. Dopiero pod wieczór lub całkiem rano. Zadaszyliśmy go markizą wielką, żeby trochę się ochronić od słońca. Często jednak wcinamy tam śniadanie:) Pozdrawiam ciepło, cudowny masz taras:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze tarasy tak jak pisałam są od stronie północnej, ewentualnie zachodniej, ale nie zawsze jest to możliwe:) Grunt, że jest i trzeba się z tego cieszyć:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie moglam sie doczekac kolejnego postu Agato!! I jest. No coz, ja poki co moge pomarzyc o domu i o tarasie..Moze kiedys zasiade i wspomne ta chwile jak czytalam o pieknym, magicznym miejscu... Wszystkiego dobrego, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio niestety nie jestem zbyt często ani u siebie ani u Was...zupełny brak czasu. Zbyt dużo wzięłam sobie na głowę, ale dam radę i wrócę mam nadzieje niedługo do regularności:)
UsuńA marzenia się spełniają...tak więc życzę Ci tego z całego serca:)
Pozdrawiam i ściskam mocno:)
Wreszcie z nami tutaj jesteś kochana:) Tęskniliśmy:)
OdpowiedzUsuńA co do tematu, TAK taras musi być:)
Nie ma nic piękniejszego niż spędzanie wolnego czasu na arasie, biesiadowanie, wylegiwanie się-po prostu odpoczywanie:)
Twój taras śliczny!!!!!
ściskam i cudownego, słonecznego długiego weekendu:) do następnego kochana:)
:)))Dziękuję:)
UsuńPozdrawiam i również ściskam mocno:)
Agatko, szczęściara z Ciebie, masz piękny taras i ogród. Szczerze powiedziawszy też gdzieś tam przeplata mi się chęć kupna domu z ogrodem, może któregoś dnia podejmiemy decyzje o zmianach. Niestety do odważnych to ja nie należę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko-D.
Warto próbować, życzę Ci odwagi w podejmowaniu decyzji, bo naprawdę warto...:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam mocno:)
Dom jak marzenie. Piękny i funkcjonalny.Moim zaś marzeniem jest drewniany domek na wsi... Liczę że kiedyś się doczekam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) I ja lubię drewniane domki, często myślę o takim na wsi...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja teraz też edukuję się w temacie domów i właśnie ostatnio trafiłam na stronę extradom i porwały mnie tematy domów pasywnych. Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńByłam:)
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam tarasy. Twój jest idealny. Ani mały, ani duży. Taki w sam raz :) Kiedy odwiedzam znajomych w ich nowych domach to najpierw odwiedzam taras. Tak jak piszesz to przedłużenie domu. My mieszkamy w tzw. kostce i tarasu nie ma. Mamy za to werandę, na której postawiłam ławeczkę. Lubię na niej siedzieć i patrzeć na ogród. Chciałabym ją powiększyć żebyśmy mogli razem jeść na niej śniadania, wypić kawę. Ten plan musi poczekać na swoją kolej :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWeranda to również cudowna sprawa...można ją wykorzystać na prawdę fajnie:)
UsuńŻyczę Ci abyś spełniła swoje marzenia i miła dom z atrasem, taki jak sobie wymarzysz:)
Dziękuję i pozdrawiam:)
Masz rację taras to podstawa od wiosny do jesieni:) My również spędzamy na naszym mnóstwo czasu:) Buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńCudownie:)
UsuńPozdrawiam i ściskam ciepło:)
Dla mnie taras jest ważniejszy niż balkon. Mamy dom z użytkowym poddaszem, ale nie mam balkonów, a taras, tak, jak napisałaś to przedłużenie domu, dodatkowy letni pokój, bez którego nie mogła bym mieszkać :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendowania Kochana!
Marta
Dodatkowy letni pokój... też podoba mi się takie ujęcie:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo fajnie to wszystko wygląda i faktycznie, taras ma jakąś taką magię w sobie, że w przyszłości, jak już postawię swój dom, to na pewno będzie ta i taras. W swoich rodzinnych stronach tego nie mam, a szkoda, bo czasami naprawdę by się przydał. Chociaż mieszkanie na wsi też ma swoje zalety i w sumie wszystko mogę sobie uznać za przedłużenie ogródka :)
OdpowiedzUsuńJa czasami marzę o mieszkaniu na wsi, a ponieważ marzenia się spełniaja to nigdy nic nie wiadomo...
UsuńDziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Agatko :) Masz piękny taras. Relaks w takim koszu, to musi być prawdziwa frajda. Drewniana altanka też świetnie miejsce na wypoczynek, spotkania ze znajomymi.
OdpowiedzUsuńJa póki co muszę się cieszyć z balkonu w mieszkaniu :).
Miłego weekendu :)
Tak uwielbiam ten swój taras i kosz, choć nie mam za wiele wolnego czasu to staram się tak często jak tylko mogę tam przebywać:)
UsuńDziękuję Aniu i serdecznie pozdrawiam:)
Świetny taras. Pasowałby do moich zestawień polskich balkonów i tarasów. Będę się odzywać :)
OdpowiedzUsuńA cieszę się:) Czekam na informację od Ciebie:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękny taras, jakbym miała dom-z pewnością bym z niego nie zrezygnowała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję:)
UsuńPozdrawiam:)
Piękny taras. Taras musi być ;) Agatko! Ja tez nie wyobrazam sobie domu bez tarasu.
OdpowiedzUsuńCo do porojektów. Gusta się zmieniają :) z wiekiem, ale wiem, że mój dom na pewno nie będzie zbyt wielki, ale na pewno będzie miał wielkie okna na świat. Niby parterowy jest fajny :) ale jakieś poddasze czy antresolka mile widziane! Stronę Extradom znam. Zaglądam czasem. Aa tak na kartce tez malowałam coś podobnego kiedyś :) Chyba znów się zabawię, zamarzę.
Pozdrawiam Cię gorąco.
Fajnie, że bawisz się w rysowanie projektów ( domów), ja robiłam to pierwszy raz na ulicy przed domem zwykła kredą ( jak byłam małą dziewczynką)...i tak się stało, że i swój namalowałam sobie:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Zakochalam sie w tym wiszacym fotelu i doniczkach na dravince.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPozdrawiam:)
Piękny dom i cudny ogród! Ja wie, że gdybym miała budować to chciałabym mieć sypialnie na poddaszu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Dziękuję:) Sypialnia na poddaszu ma też swój urok:)
UsuńPozdrawiam:)
Taras to tak jak mówisz takie swego rodzaju przedłużenie domu. I jakoś nie wyobrażam sobie go nie mieć, choćby malutkiego. Tak aby wygodny fotel się zmieścił mały stołeczek, na filiżankę kawy, książkę, kieliszek wina. To trochę taki punkt obserwacyjny, dla mnie ma podobne znaczenie jak latarnia morska czy punkt obserwacyjny leśniczych;) Wszystko co piękne na wysokości wzroku. Czyż nie jest pięknie wyjść z samego rana na taras, kiedy jeszcze rosa na trawie, babie lato na około, i słońce przedziera się do nas aby powiedzieć DZIEŃ DOBRY? Najpiękniejsze chwile)
OdpowiedzUsuńMasz rację:) Zgadzam się z Tobą bez dwóch zdań:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)
Ja niestety (albo stety) jestem skazana na taką bryłę domu, jaką zastanę w domu, który przechodzi w rodzinie z pokolenia na pokolenie. I nie ma technicznych możliwości, bym ten taras miała. Ale nie ubolewam nad tym. Cieszę się z tego, co być może będę miała i nie narzekam, bo zawsze mogło być gorzej :) Taras wydaje mi się świetnym rozwiązaniem i - tak jak piszesz - przedłużeniem domu w ogrodzie albo kawałkiem ogrodu w domu :) Tak czy siak - świetna sprawa :) Pozdrawiam ciepło, Marta
OdpowiedzUsuńOczywiście, że trzeba cieszyć się z tego co jest...i zawsze można stworzyć swoje wnętrza zgodnie z tym co jest i swoimi potrzebami. Grunt, żeby czuć się u siebie po prostu dobrze:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)
piękny taras :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam:)
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam:)
UsuńWitam, właśnie odkryłam Twojego bloga, jest piękny, a ten artykuł szczególnie mnie zainteresował, bo sama jestem na etapie budowy domu. Za mną więc już wybieranie projektu i załatwianie pierwszych formalności. Podobnie jak Ty nie wyobrażam sobie domu bez tarasu, który dla mnie będzie po prostu letnim salonem:)już nie mogę się doczekać kiedy zacznę sadzić pierwsze krzewy w ogrodzie i kwiaty na tarasie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak więc życzę abyś jak najszybciej mogła korzystać uroków tarasu bo to na prawdę cudowna sprawa:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)
Ach, piękny jest Twój dom i taras... Szkoda, że 25 lat temu nie było tak cudownych projektów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Faktycznie kiedyś takich projektów nie było,. ale można wszystko zmienić:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam, właśnie natknęłam się na Pani bloga bo szukam projektów z werandą, zadaszonym tarasem....bardzo takie mi się podobają. Zastanawiam się tylko czy mając taki częściowo zakryty taras nie ograniczę za bardzo światła w salonie...myślałam o takim dłuższym zadaszeniu ok.2-2,5 m, z drugiej strony taras wychodzilby bezposrednio na poludnie. Jakie są Pani doświadczenia?
OdpowiedzUsuńWiele zależy od tego czy w salonie są jeszcze inne okna i jak są usytuowane. Sam taras jeśli jest zadaszony i wychodzi na stronę południową to z pewnością jest to dobry pomysł. Nie tylko ochroni przed nadmiernym słońcem, ale pozwoli korzystać z niego również w upalne dni.
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.