Ostatnio u mnie na blogu dużo wnętrzarskich zdjęć i tekstów...to efekt pracy o której swego czasu pisałam. Dużo już za mną, ale i sporo przede mną:)
I choć to praca bardzo absorbująca, czasochłonna i wymagająca ogromnego zaangażowania nie tylko czasowego, fizycznego, ale także, a może przede wszystkim emocjonalnego, to ją uwielbiam..., dlaczego? Ponieważ daje wiele satysfakcji, zadowolenia nie tylko mojego, ale przede wszystkim klientów, osób dla których pracuję i z którymi współpracuję.
Nie wiem jak to się dzieje, ale zazwyczaj trafiam na wspaniałych ludzi, miłych, ciepłych i chętnych do współpracy, często ze sprecyzowanymi oczekiwaniami, gotowych na zmiany, otwartych na nowe...
Tak też było i w przypadku projektu o którym chcę napisać dziś, a o którym wspominałam już wcześniej tutaj.
Dla przypomnienia ...mieszkanie w Warszawie, przesympatyczna właścicielka, Pani Ania z córeczką i mężem oczekiwali pomocy w sprawie doradztwa metamorfozy ich mieszkania łącznie ze zmianą funkcji poszczególnych pomieszczeń.
Po rozmowie i uwzględnieniu oczekiwań właścicieli powstały palety z propozycją mebli i kolorów w nowych wnętrzach ( o tym również pisałam tutaj).
Po czym przystąpiono do prac remontowych które poszły wyjątkowo sprawnie bo zaledwie w miesiąc dokonano wszystkich zmian...( Pani Ania miała swoją ekipę, która świetnie się sprawdziła) i można było przystąpić do części końcowej, czyli tzw. urządzania i wszystkiego co z tym związane:)
A oto efekty.
W pierwszej kolejności prezentuję pokój dzienny wraz z aneksem kuchennym, który teraz wygląda tak:
Po rozmowie i uwzględnieniu oczekiwań właścicieli powstały palety z propozycją mebli i kolorów w nowych wnętrzach ( o tym również pisałam tutaj).
Po czym przystąpiono do prac remontowych które poszły wyjątkowo sprawnie bo zaledwie w miesiąc dokonano wszystkich zmian...( Pani Ania miała swoją ekipę, która świetnie się sprawdziła) i można było przystąpić do części końcowej, czyli tzw. urządzania i wszystkiego co z tym związane:)
A oto efekty.
W pierwszej kolejności prezentuję pokój dzienny wraz z aneksem kuchennym, który teraz wygląda tak:
Spokojna stonowana kolorystyka, prostota mebli, siła dodatków, a szczególnie koloru w tym przypadku żółtego, i to niewielkie pomieszczenie, które do tej pory pełniło funkcję sypialni rodziców, garderoby i kąciaka dziecka świetnie odnalazło się w nowej odsłonie, nowej funkcji, dla mnie zdecydowanie lepszej, jaśniejszej, i mimo swych niewielkich rozmiarów sprawia teraz wrażenie przestrzeni dużo bardziej przestronnej.
Dla przypomnienia wcześniej wyglądało tak:)
I choć wymaga jeszcze dopieszczenia, tzn. uzupełnienia o pewne elementy jak np. szyba na ścianie między szafkami w aneksie kuchennym, zawieszenia szafek nad telewizorem, które już są, ale zabrakło czasu...,
to już dziś, już teraz ta część mieszkania wygląda po prostu świetnie :)))
Kolejne pomieszczenie które uległo całkowitej metamorfozie to pokój Julci.
Wcześniej była to część otwarta pokoju dziennego przy kuchni
dziś wygląda tak:)
Pokój jest kolorowy z przewagą różu ( tak zdecydowanie wybrała jego nowa właścicielka) "ubrany" w cudowne słodkie dodatki, jak naklejki na ścianie, tiulowe pompony, w które można zaopatrzyć się tutaj, śliczny dywanik zakupiony w Leroy Merlin ( na zdjęciu widać jeszcze inny, cały różowy robiony ze sznurka, kupiony na dawandzie tutaj, znalazł on jednak inne docelowe miejsce, ale o tym oczywiście w swoim czasie), który był propozycją. Właścicielom podobał się bardziej zielony z wesołą dżdżownicą. Reszta dodatków i mebli to głównie wyposażenie z IKEI.
I tak powstał pokoik w którym Julcia dumnie i chętnie przebywa, ciągle nie mogąc się nim nacieszyć:)
I wreszcie sypialnia, która swe docelowe miejsce znalazła w tej część, w której dotychczas był aneks kuchenny i wyglądał tak
Teraz, choć niewielka i wymagająca jeszcze tzw. "dopieszczenia", czyli ubrania w dodatki to już jest, sypialnia z prawdziwego zdarzenia, wydzielona, z dużym łóżkiem, szafeczkami na drobiazgi, a nawet zmieściła się tam szafa.
Na ten moment wygląda tak:
Potrzebna jest jeszcze jakaś " szata" na okno i może obraz na ścianę, z pewnością trzeba czymś tę pustą przestrzeń nad łóżkiem wypełnić.
Choć brakuje tych małych szczegółów to już dziś sypialnia jest bardzo funkcjonalna, jasna i po prostu śliczna.
Tak więc, mieszkanie, które praktycznie całe (oprócz łazienki i korytarza) zostało poddane całkowitej metamorfozie dziś jest już gotowe, wysprzątane i cieszy niezmiernie właścicieli, którzy są bardzo zadowolenie z nowej odsłony.
I ja bardzo się cieszę, że mogłam uczestniczyć i pomóc w tej przemianie. To cudowne móc dawać ludziom zadowolenie, pomagać w sposób, który daje satysfakcję dwóm stronom, to cudowne tworzyć coś co daje szczęście:)
I cudownie jest poznawać nowych ludzi, których szybko się nie zapomina, do których wraca się pamięcią, z pewnością Pani Ania taka jest i cieszę się że mogłam ją poznać:)
Dziś kończę jak zwykle dziękując Wam wszystkim do mnie zaglądającym, za to że jesteście, że mnie wytrwale odwiedzacie i za wszystkie zostawione komentarze i zapraszam na post kolejny, który chyba przygotuję w trochę innym klimacie, aby od wnętrz trochę odpocząć ( choć sporo mam ich jeszcze do pokazania).
Pięknego, słonecznego tygodnia Wam życzę i do miłego następnego...:)
Choć brakuje tych małych szczegółów to już dziś sypialnia jest bardzo funkcjonalna, jasna i po prostu śliczna.
Tak więc, mieszkanie, które praktycznie całe (oprócz łazienki i korytarza) zostało poddane całkowitej metamorfozie dziś jest już gotowe, wysprzątane i cieszy niezmiernie właścicieli, którzy są bardzo zadowolenie z nowej odsłony.
I ja bardzo się cieszę, że mogłam uczestniczyć i pomóc w tej przemianie. To cudowne móc dawać ludziom zadowolenie, pomagać w sposób, który daje satysfakcję dwóm stronom, to cudowne tworzyć coś co daje szczęście:)
I cudownie jest poznawać nowych ludzi, których szybko się nie zapomina, do których wraca się pamięcią, z pewnością Pani Ania taka jest i cieszę się że mogłam ją poznać:)
Dziś kończę jak zwykle dziękując Wam wszystkim do mnie zaglądającym, za to że jesteście, że mnie wytrwale odwiedzacie i za wszystkie zostawione komentarze i zapraszam na post kolejny, który chyba przygotuję w trochę innym klimacie, aby od wnętrz trochę odpocząć ( choć sporo mam ich jeszcze do pokazania).
Pięknego, słonecznego tygodnia Wam życzę i do miłego następnego...:)
Piękne zmiany aż nie mogę oderwać wzroku:).Wszystko dopasowane dużo przestrzeni i praktyczne dodatki a kubeczki wysokie w serduszka skradły i moje serce:) Fajna masz prace:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo się ciecze że się tak bardzo podoba:) To dla mnie niezwykle ważne...
UsuńPozdrawiam i dziękuję:)
Świetnie. Żółty kolor ożywiły pięknie wnętrze ;) Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, żółty jako dodatek robi furorę:)
Usuń'Pozdrawiam
Bardzo udana metamorfoza. Świetna kolorystyka, a zamiana kuchni z sypialnią tylko dopełniła efekt. Gratulacje! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Świetna metamorfoza :) Wszystko wygląda tak jasno, świeżo i przytulnie, a kolor żółty jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńPodrawiam
Też tak uważam....żółty to strzał w dziesiątkę:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Metamorfoza świetna i nie dziwię się Julce, że tak lubi swój obecny pokoik. Całe mieszkanie zrobiło się bardzo przytulne i jasne. Wykonałaś kawał dobrej pracy Agatko.
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie że tak uważasz:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam Cię cieplutko:)
Brawo, brawo:) Pięknie:) Aneks kuchenny z salonikiem cudo:) Buziaki Aga
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję:) I pozdrawiam:)
UsuńAgatko, jak zwykle jestem pełna podziwu dla Twoich prac i dla Twoich "Inwestorów"że tak sprawnie działali i zrealizowali zadanie.Moi coniektórzy remontują się już rok.Ale...ja zmienilam pokój Syna i zapraszam do mnie jeszcze dziś.
OdpowiedzUsuńNie u wszystkich idzie tak sprawnie...ale tu faktycznie Pani Ania miała rewelacyjna ekipę.
UsuńDziękuję i pozdrawiam:) Do Ciebie oczywiście regularnie zaglądam:)
Agatko spisałas się na 6 z plusem. Naprawdę wykonałas kawał dobrej roboty. Pięknie to wszystko wygląda. Ściskam cie i życzę dużo słonka :)
OdpowiedzUsuńNajwyższą notę dostałam:) Bardzo mi miło i bardzo dziękuję:)
UsuńPozdrawiam i ściskam Cie Natalko mocno:)
Biało szary z żółtymi dodatkami ... dla mnie rewelacja ! Baaardzo mi się podoba. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i bardzo się cieszę:)
UsuńPozdrawiam:)
Moje gratulacje Agatko! Świetna robota :) podziwiam!
OdpowiedzUsuńŚlę uściski, M.
Bardzo dziękuję:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Zrobiło się pięknie i tak przestrzennie! :) Gratuluję wyczucia! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńPozdrawiam:)
Świetny projekt i perfekcyjne wykonanie ! Moje Gratulacje !!! Wszystkie nowe pomieszczenia wyglądają fantastycznie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kuchnia połączona z pokojem dziennym, świeża, nowoczesna kolorystyka, super.
Świetne lampy :)
Pozdrawiam ciepło i życzę dalszych sukcesów !
Dziękuję Moja Droga:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę:)
Taka czarodziejka z Ciebie Agato, potrafisz z ladnych wnetrz zrobic prawdziwe cacko, a Twoja magiczna rozdzka nie ma wolnego, oj nie ma. Ale to dobrze, bo dzieki niej i Twoim fantastycznym pomyslom moge takie wspaniale metamorfozy ogladac.Pozdrawiam Cie cieplo i trzymam kciuki za kolejne sukcesy!!
OdpowiedzUsuńO rany...czarodziejka, to zabrzmiało jak w bajce:) Oj dobrze by było mieć taką różdżkę:)
UsuńDziękuję za miłe słowa i serdecznie Cię pozdrawiam:)
Bombowo. Czy dobrze zauważyłam, że w gre weszło przeniesienie instalacji wodnej i prądu?
OdpowiedzUsuńBo u Nas właśnie taka rewolucja miałam miejsce. Z kuchni powstał pokoj Syna, a w Salonie aneks kuchenny.
Tutaj bardzo mi się podoba kolorystyka i ustawienie. I Pewnie też bym tak ustawiła naroznki (obecnie został przeniesiony do pokoju córki), ale troche nam psują drzwi balkonowe na najdłuższej ścianie..więc jest jak jest...
jeszcze raz gratulacje. wyszło naprawde super...
W tym przypadku nie trzeba było przenosić instalacji ponieważ pierwotnie te pomieszczenia miały inne przeznaczenie. Teraz jest tak jak było na początku. Niemniej czasami i takie rewolucje mają miejsce:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
Bardzo udana metamorfoza. Byliśmy jej ciekawi bardzo. Gratulujemy efektu. Nie przepadałam za żółtym kolorem, a teraz się do niego przekonuje bo robi taką kropkę nad i w jasnych wnętrzach :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKolor żółty we wnętrzach jako dodatek, szczególnie w połączeniu z bielą i szarością sprawdza się moim zdaniem znakomicie:) To widać własnie w tej metamorfozie...
UsuńDziekuję i serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniałe zmiany, pięknie wszystko wygląda, dopracowane w najmniejszym szczególe :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńŚciskam i pozdrawiam:)
Ogromna różnica na plus. Masz dziewczyno smykałkę do takich rzeczy. Obawiałaś się bardzo kiedy zdecydowałaś się na wielkie zmiany w swoim życiu jeśli chodzi o pracę. Teraz widać, że to była bardzo dobra decyzja. Podziwiam i gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńTak, zmian w moim życiu absolutnie nie żałuję, wyszły mi na dobre, na plus tak jak i ta metamorfoza:)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Pięknie wyeksponowany został żółty kolor, w połączeniu z szarym wygląda rewelacyjnie - bardzo mi się podobają dodatki jak zegar ścienny i dywanik - pokoik Julci jest śliczny - spokojny w odbiorze i świetnie zagospodarowany - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się że podoba Ci się cała metamorfoza, choć wymaga jeszcze kilku dopieszczeń to już naprawdę niewiele:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie wyeksponowany został żółty kolor, w połączeniu z szarym wygląda rewelacyjnie - bardzo mi się podobają dodatki jak zegar ścienny i dywanik - pokoik Julci jest śliczny - spokojny w odbiorze i świetnie zagospodarowany - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPokój dzienny z kuchnią zdecydowanie najbardziej mi się podoba, czekam na efekt końcowy w sypialni :-))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...:))) Może uda mi się pokazać i sypialnie w efekcie końcowym, zobaczymy:)
UsuńPozdrawiam:)
niesamowite zmiany, fantastyczna metamorfoza i kolor żółty w dodatkach bardzo lubię, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:)
UsuńPozdrawiam:)
Kocham biel w pomieszczeniach, sama dążę do tego, by wypełnić nią moje przestrzenie :)
OdpowiedzUsuńBiel jest piękna sama w sobie i wszystko do niej pasuje:)
Usuńpozdrawiam:)
Wow ! niesamowite ziany! wszystkie zdecydowanie na lepsze, też bym chciała takie w domu :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Piękna, stonowana kolorystyka.
OdpowiedzUsuńGratuluję projektu :)
Dziękuję bardzo:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Zmiany rewelacyjne, az trudno uwierzyć, że to to samo mieszkanie. Teraz jest jasno, przejrzyście, mieszkanie wygląda na bardzo przestronne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Tak to prawda, mieszkanie jest nie do poznania. zmiana diametralna i na plus:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pięknie wszystko wymyśliłaś. Pomieszczenia nie do poznania.Kolorystyka piękna. Żółć rozwesela szarość :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam:)
UsuńNiesamowita metamorfoza. Podziwiam Twój talent. Kolorystyka cudna i piękne dodatki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Agato.
Dziękuję bardzo :)))
Usuń