Tytuł przewrotny...miało być o fotografii, a zapowiada się o naturze:)
No cóż, będzie i jedno i drugie.
Zacznę od pytania. Czy ważna jest dla Was ekologia, jak ją rozumiecie i jakie miejsce zajmuje w Waszym życiu?
Czy jesteśmy w stanie w dzisiejszych czasach żyć świadomie na tyle, że nie tylko wiemy co jemy, jak jemy, w co się ubieramy, jakich kosmetyków używamy, jakimi materiałami się otaczamy? Czy ważna jest jakość, ilość, a może tylko to, aby się najeść i obojętne jest nam to co jemy, czym się umyjemy i jakie będą materiały którymi otaczamy się w codziennym życiu.
I tak codziennie, aż do momentu gdy przyjdzie jakaś choroba, przyjdzie i opamiętanie. Wtedy i na dietę znajduje się czas i zastanawiamy się nad jakością i pochodzeniem tego co na talerzu i co wokół nas:)
Bo tak na prawdę żyjemy w świecie który karmi nas śmieciowym jedzeniem, śmieciowym myśleniem i hurtowo wytwarzanym, śmieciowym towarem.
A to z kolei zaburza nasze świadome postrzeganie rzeczywistości i zaburza umiejętność racjonalnie podejmowanych decyzji.
A to czym karmię swoje ciało, jak o nie dbam, ma ogromny wpływ na to jak się czuję i jak długo jestem silna i zdrowa.
Z moich obserwacji wynika że wielu ludziom przestało się chcieć, wolą wziąć tabletkę jak coś dolega niż zastanowić się dlaczego? I może znaleźć rozwiązanie nie w sobie, tylko idąc za tropem reklamy, łatwiejszych wyborów, wybrać to co pomoże szybko, ale krótkotrwale...bo dziś wszystko jest szybko.
Niestety i ja często ulegałam i ulegam czasami nadal tym łatwiejszym rozwiązaniom, na skruty, ale od jakiegoś czasu, odkąd diametralnie zmieniam wszystko co ma wpływ na moje samopoczucie, życie i moje wybory, zaczęłam bardzo zwracać uwagę na to co i jak jem, jakich kosmetyków używam i jaka jest jakość tego co kupuję.
Dziś moje zakupy pochodzą nie tylko z pobliskich łatwo dostępnych sklepów (bo tak mi wygodnie), ale również, a może głównie, z miejscowego bazaru gdzie można nabyć lokalną miejscową detalicznie wytwarzaną żywność, jestem częstym klientem sklepu intranetowego LOKALNY ROLNIK, gdzie żywność jest naprawdę najwyższej jakości. Sprawdziłam już to wielokrotnie, smak i jakość np. warzyw i owoców jest nieporównywalna z tymi które można kupić w pierwszym lepszym markecie czy innym dużym sklepie. Makarony, mąki, soki to wszystko pochodzi ze sprawdzonych i wiarygodnych źródeł. Choć ceny są wyższe, ale z pewnością nasze zdrowie jest tego warte, poza tym odkąd patrzę na to co jem, kupuję znacznie mniej i bardziej rozważnie, co przekłada się i na finanse, oczywiście w pozytywnym tego znaczeniu:).
Z chęcią, jak tylko mogę zaopatruję się w produkty bezpośrednio od rolników i osób które hodują i uprawiają ziemię.
Już dawno nie było na moim stole jaj pochodzących z niewiadomego źródła, dziś pochodzą z miejsc sprawdzonych, tak jak i większość produktów z których przygotowuję posiłki.
Latem uprawiam swój mały warzywniak i cieszę się jak dziecko gdy z rana zerwę sobie świeże ziółka, własne małe pomidorki koktajlowe, czy listki salaty, kilka świeżych truskawek i malinek.
Dziś nie cena, ale jakość, ilość decyduje o tym co podaję sobie i swoim bliskim.
Karmię swoje ciało i swoją duszę tym co najlepsze, przynajmniej staram się, bo wiem, że w świecie w którym obecnie żyjemy nie jest możliwe, aby całkiem wyeliminować to co nam szkodzi. Ale jak we wszystkim tak i w tym temacie próbuję znaleźć równowagę.
To samo dotyczy kosmetyków, których używam do codziennej pielęgnacji ciała.
Staram się nie kupować przypadkowo i tego co popadnie, czytam etykiety i zwracam uwagę na to co jest w składzie danego produktu. Szczególnie jest to dla mnie ważne, ponieważ moja starsza córcia jest alergiczką, ma problemy ze skórą, boryka się z atopowym zapaleniem skóry i wiem jak ważne jest to czego używamy do codziennej pielęgnacji:)
Dziś rynek jest bardzo bogaty w kosmetyki, które powstają z natury ( bardzo mnie to cieszy), nie tylko są naturalne, ale i pięknie wykonane, mają przyjemny i naturalny zapach. Często są robione ręcznie, a to, przyznam szczerze cenię najbardziej.
Dlatego też, ucieszyłam się ogromnie gdy pewnego dnia otrzymałam propozycję zrobienia sesji fotograficznej, właśnie naturalnym kosmetykom do nowo powstającego sklepu internetowego z bogatą ofertą ( która cały czas będzie się rozrastała) kosmetyków i środków czystości naturalnego pochodzenia.
Czy jesteśmy w stanie w dzisiejszych czasach żyć świadomie na tyle, że nie tylko wiemy co jemy, jak jemy, w co się ubieramy, jakich kosmetyków używamy, jakimi materiałami się otaczamy? Czy ważna jest jakość, ilość, a może tylko to, aby się najeść i obojętne jest nam to co jemy, czym się umyjemy i jakie będą materiały którymi otaczamy się w codziennym życiu.
I tak codziennie, aż do momentu gdy przyjdzie jakaś choroba, przyjdzie i opamiętanie. Wtedy i na dietę znajduje się czas i zastanawiamy się nad jakością i pochodzeniem tego co na talerzu i co wokół nas:)
Bo tak na prawdę żyjemy w świecie który karmi nas śmieciowym jedzeniem, śmieciowym myśleniem i hurtowo wytwarzanym, śmieciowym towarem.
A to z kolei zaburza nasze świadome postrzeganie rzeczywistości i zaburza umiejętność racjonalnie podejmowanych decyzji.
A to czym karmię swoje ciało, jak o nie dbam, ma ogromny wpływ na to jak się czuję i jak długo jestem silna i zdrowa.
Z moich obserwacji wynika że wielu ludziom przestało się chcieć, wolą wziąć tabletkę jak coś dolega niż zastanowić się dlaczego? I może znaleźć rozwiązanie nie w sobie, tylko idąc za tropem reklamy, łatwiejszych wyborów, wybrać to co pomoże szybko, ale krótkotrwale...bo dziś wszystko jest szybko.
Niestety i ja często ulegałam i ulegam czasami nadal tym łatwiejszym rozwiązaniom, na skruty, ale od jakiegoś czasu, odkąd diametralnie zmieniam wszystko co ma wpływ na moje samopoczucie, życie i moje wybory, zaczęłam bardzo zwracać uwagę na to co i jak jem, jakich kosmetyków używam i jaka jest jakość tego co kupuję.
Dziś moje zakupy pochodzą nie tylko z pobliskich łatwo dostępnych sklepów (bo tak mi wygodnie), ale również, a może głównie, z miejscowego bazaru gdzie można nabyć lokalną miejscową detalicznie wytwarzaną żywność, jestem częstym klientem sklepu intranetowego LOKALNY ROLNIK, gdzie żywność jest naprawdę najwyższej jakości. Sprawdziłam już to wielokrotnie, smak i jakość np. warzyw i owoców jest nieporównywalna z tymi które można kupić w pierwszym lepszym markecie czy innym dużym sklepie. Makarony, mąki, soki to wszystko pochodzi ze sprawdzonych i wiarygodnych źródeł. Choć ceny są wyższe, ale z pewnością nasze zdrowie jest tego warte, poza tym odkąd patrzę na to co jem, kupuję znacznie mniej i bardziej rozważnie, co przekłada się i na finanse, oczywiście w pozytywnym tego znaczeniu:).
Z chęcią, jak tylko mogę zaopatruję się w produkty bezpośrednio od rolników i osób które hodują i uprawiają ziemię.
Już dawno nie było na moim stole jaj pochodzących z niewiadomego źródła, dziś pochodzą z miejsc sprawdzonych, tak jak i większość produktów z których przygotowuję posiłki.
Latem uprawiam swój mały warzywniak i cieszę się jak dziecko gdy z rana zerwę sobie świeże ziółka, własne małe pomidorki koktajlowe, czy listki salaty, kilka świeżych truskawek i malinek.
Dziś nie cena, ale jakość, ilość decyduje o tym co podaję sobie i swoim bliskim.
Karmię swoje ciało i swoją duszę tym co najlepsze, przynajmniej staram się, bo wiem, że w świecie w którym obecnie żyjemy nie jest możliwe, aby całkiem wyeliminować to co nam szkodzi. Ale jak we wszystkim tak i w tym temacie próbuję znaleźć równowagę.
To samo dotyczy kosmetyków, których używam do codziennej pielęgnacji ciała.
Staram się nie kupować przypadkowo i tego co popadnie, czytam etykiety i zwracam uwagę na to co jest w składzie danego produktu. Szczególnie jest to dla mnie ważne, ponieważ moja starsza córcia jest alergiczką, ma problemy ze skórą, boryka się z atopowym zapaleniem skóry i wiem jak ważne jest to czego używamy do codziennej pielęgnacji:)
Dziś rynek jest bardzo bogaty w kosmetyki, które powstają z natury ( bardzo mnie to cieszy), nie tylko są naturalne, ale i pięknie wykonane, mają przyjemny i naturalny zapach. Często są robione ręcznie, a to, przyznam szczerze cenię najbardziej.
Dlatego też, ucieszyłam się ogromnie gdy pewnego dnia otrzymałam propozycję zrobienia sesji fotograficznej, właśnie naturalnym kosmetykom do nowo powstającego sklepu internetowego z bogatą ofertą ( która cały czas będzie się rozrastała) kosmetyków i środków czystości naturalnego pochodzenia.
(na razie są to zdjęcia kosmetyków serii VIANEK, ale mam nadzieje,że z czasem będzie ich coraz więcej)
I tak, efekty mojej pracy można zobaczyć na stronie sklepu NATURA TYLKO TO, do którego serdecznie zapraszam i gorąco polecam zakupy, bo są to kosmetyki naturalne, ze sprawdzonego źródła, wykonane z najwyższą starannością, a do tego pięknie pachnące i bardzo przyjazne, oraz miłe w użytkowaniu.
Wiem , bo już je testuję i jak na razie jestem bardzo zadowolona.
Na pierwszy rzut poszła seria kosmetyków nawilżających do ciała VIANEK do skóry suchej i wrażliwej:
- balsam do ciała dostępny tutaj
- żel pod prysznic dostępny tutaj
- peeling do ciała dostępny tutaj
Z pewnością będzie to nie jedyny zakup. Już zaopatrzyłam się w płyn do płukania tkanin o pięknym zapachu magnolii, płyn do naczyń, oraz pastę do zębów. Cieszę się ogromnie, że jest coraz więcej takich miejsc, w których można dostać towar najwyższej jakości za nie wygórowaną cenę, a do tego mieć świadomość że są to rzeczy które nie szkodzą nam, naszemu zdrowiu i środowisku, że w choć niewielkim, ale przynajmniej w takim stopniu mogę pomóc sobie i naturze:)
Zachęcam do odwiedzenia sklepu, do dbania o swoje zdrowie i samopoczucie, o karmienie swojego ciała i swojego umysłu tym co najlepsze:) Po co?
Po to aby aby czuć się lepiej, aby osiągnąć szczęście, to wewnętrzne, najpiękniejsze i najcenniejsze:)
Tak więc miałam przyjemność zrobić coś dobrego, uczestniczyć w fajnej przygodzie, uczyć się i rozwijać. Dziś wiem, że fotografia to coś co mnie fascynuje i coś co z pewnością będę zgłębiać dalej, swoimi sposobami, sowimi ścieżkami i po swojemu:)
Dziękuję, zapraszam i pozdrawiam serdecznie:)))
Miłego tygodnia, spokojnego i pełnego sił i dobrej energii.
Z pozdrowieniami, tak po prostu:)
Zgadzam się w stu procentach, że jesteśmy tak naprawdę tym co jemy. Mieszkam na wsi, wiec nie jadam kupnego mięsa, jaj, warzyw, masło robimy sami, mleko mamy na wyciągnięcie ręki, twaróg swój... Chętnie zajrzę do sklepiku, do którego zaglądasz ty kochana. Tez zwracam uwagę na jakość. Sesja piękna. Cudownej niedzieli Agatko :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci Natalko mieszkania na wsi...czasami o tym myślę, żeby zmienić miejsce zamieszkania:) No cóż zobaczymy, czas pokaże:)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Uwielbiam kosmetyki naturalne i juz zagladam do sklepu by sprawdzic sklady kosmetykow i oferte :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że coś tam przypadło Ci do gustu:)
UsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Agatko, za ten piękny artykuł. Poruszyłaś bardzo ważny temat, ponieważ często nie doceniamy swojego zdrowia i nie myślimy o konsekwencjach pośpiechu...prędzej czy później kiedy coś zaczyna nam dolegać, zaczynamy zastanawiać się i szukać przyczyn. Wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach z serii "zrób sobie kosmetyk", jestem pod ogromnym wrażeniem tego cuda które udało mi się samej zrobić. Zamierzam podzielić się na moim fanpagu przepisem na ten cudowny nawilżający krem do twarzy, który u mnie już zdziałał cuda. Życie jest piękne...:)Pozdrowienia Agatko :)
OdpowiedzUsuńTak, masz rację życie jest piękne:) To od nas zależy jak je widzimy:)
UsuńPozdrawiam i ściskam Cię mocno:)
Twoje fotografie... zawsze mi się podobały, czmu dawałam tu wyraz niejednokrotnie. To "Twoja woda" :) Co do ekologii... bardzo ją doceniam, chociaż w stosowaniu jej w życiu jestem na początku drogi, ale coraz częściej zwracam na to uwagę.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci za uznanie dla mojej fotografii:) Miło mi niezmiernie:) I cieszę się że coraz więcej osób zwraca uwagę co je, w co się ubiera i czym się otacza:)
UsuńPozdrawiam i ślę uściski:)
Przede wszystkim piękne ujęcia- masz talent. Co do ekologii staram się wprowadzać w nasze życie coraz co więcej ekologicznych zachowań i nawyków, człowiek jest tylko kruchą istotą i czasem prościej jest pójść na łatwiznę. Jednak świadomość i próby czynią nas wszystkich lepszymi i bardziej eko :) Popieram Cię i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Masz rację, że świadomość i próby czynią nas wszystkich lepszymi:)
UsuńPozdrawiam:)
Ja staram się żyć ekologicznie już od dawna, ekologia jest mi bardzo bliska. Związana jest też ona po części z moim wykształceniem. Staram się wybierać produkty spożywcze i kosmetyki również naturalne. Bardzo dobrze, że mamy w sprzedaży coraz więcej naturalnych kosmetyków. Kosmetyki które nam pokazałaś prezentują się bardzo obiecująco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Cieszę się Aniu niezmiernie:) I dziękuję:)
UsuńPozdrawiam i zapraszam do sklepu:)
Piękne zdjęcia :) A kosmetyki wydają się być ciekawymi propozycjami :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję:)
UsuńZnów poruszasz bardzo ważny temat. To zadziwiające, że w obliczu zagrożenia czy choroby jesteśmy w stanie przykładać maksymalną wagę do tego, czym karmimy swe ciało i duszę, a na co dzień, gdy pozornie wszystko gra, jesteśmy obojętni. Staram się zwracać uwagę na to, co jemy, dbać o higienę psychiczną, ale powiem Ci, że temat naturalnych kosmetyków to dla mnie jeszcze abstrakcja. Oczywiście, chciałabym go zgłębić i bardziej świadomie robić zakupy, ale ciągle brakuje czasu. Może pod wpływem Twojego wpisu i pięknych zdjęć uda mi się to zmienić? Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMałymi kroczkami do przodu...i to w każdym temacie, w każdej dziedzinie życia:)
UsuńPozdrawiam i zapraszam do sklepu:)
Myślę, że coraz więcej ludzi ma świadomość jakości produktów nad ilością i ceną. Mieszkam w taki środowisku, w którym ludzie powrócili do naturalnego - swojskiego sposobu wytwarzania różnych rzeczy. To nie tylko troska o zdrowie, ale także oderwanie się od masy produktów, które kuszą po opakowaniu. I ja mam córkę z atopowym zapaleniem skóry, a dla niej mój zielony warzywniak i jabłonka w ogrodzie, która być może nie ma takich cudownych owoców jak te z marketów, ale wiem, że to naturalnie wyhodowane jabłuszko, być może z "gościem " w środku, ale jednak naturalnie...
OdpowiedzUsuńSesja zdjęciowa - profesjonalna i bardzo przemawiająca do obserwatora - widać od razu, że lubisz to, co robisz. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję:) I cieszę się że jesteś w gronie osób myślących podobnie do mnie:)
UsuńPozdrawiam i ślę uściski:)
Jeśli chodzi o kosmetyki, to niestety kupuję w większości to co w drogeriach; jedynie maseczki do twarzy robię sama z naturalnych produktów; a no i mam jeszcze eko pastę do zębów - cedrową :). Żywność - tutaj przywiązuję wagę do tego co spożywa moja rodzina i co kupuję. Staram się robić sama maksymalną ilość posiłków, nie mam zamiaru świadomie truć moich bliskich i siebie. Nie kupuję gotowców bo w półproduktach które muszę kupić i tak jest sporo trucizny.
OdpowiedzUsuńBuziaki-D.
PS. Super fotki
Dziękuję:) Nie wszystko na raz, nie da się wprowadzić do życia samej ekologi, ale można próbować znaleźć w tym , jak we wszystkim w życiu równowagę:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Poruszyłaś ważny temat, ale jestem zmęczona ciągłym myśleniem o tym czy mi coś zaszkodzi,czytaniem ulotek,szukaniem zdrowej żywności - oczywiście robię to jak każda z nas ale tęsknię za czasami kiedy szłam do sklepu i kupowałam produkty i nawet w głowie mi nie zaświatło, że do parówki ktoś dodał jakieś śmieci - kosmetyki kupuję jak najbardziej naturalne - zdjęcia jak zawsze super - pozdrawiam Agatko serdecznie i życzę ciekawego weekendu
OdpowiedzUsuńDobrze to ujęłaś...zmęczona tym ciągłym czytaniem, poszukiwaniem tego co dobre. Dlatego i ja nie popadam w skrajność, tylko próbuje znaleźć rozwiązania, jakąś równowagę, jak we wszystkim w życiu:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotografie i uwielbiam nature, a u Ciebie jest pieknie naturalnie, pachnaco i cudnie..raj dla oczu i duszy i ...ciala:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu i serdecznie pozdrawiam:)
Usuń