Po dwutygodniowej nieobecności nasz ogród przywitał nas pełnią kolorów, rozrośniętymi krzewami i ...przesuszoną trawą.
Po każdym powrocie z podróży, niezależnie od tego czy jest dłuższa, czy tylko kilkudniowa, zawsze robię obchód swojego ogrodu, podziwiam, oglądam i tak po prostu cieszę się, że wróciłam...
Tym razem nie było inaczej, choć podróż była wymarzona, cudowna, wrażeń nie brakowało, to nie ma to jak w domu...
Dzięki mojej mamie i sąsiadom nasz ogród nie ucierpiał zbytnio (oprócz trawy...) i upały nie zaszkodziły mu jakoś szczególnie, wręcz przeciwnie, kwiaty i wszystkie krzewy przeżywają swój rozkwit, wydobyły swoje piękno i urok "osobisty".
Ich kolory są tak piękne, tak letnie, że trudno oderwać oczy, zresztą popatrzcie sami...
Wśród nich rosną floksy, które są jedną z moich ulubionych bylin, bo jak żadne inne budzą we mnie wspomnienia sielskiego lata na wsi, dzieciństwa które w dużej mierze spędziłam u babci. Urzekają mnie bujnymi i przepięknie pachnącymi kwiatami. Pamiętam poranki spędzane na wsi u babci, gdy po przebudzeniu otwierałam okno i czułam zapach, przepiękny, delikatny, budzący spokój i błogość, właśnie zapach floksów, które rosły w babcinym ogrodzie w ilościach ogromnych, między krzakami porzeczek i agrestu oraz innych kolorowych kwiatów. Dziś rosną w moim ogrodzie, w ilości znacznie mniejszej, ale za to są piękne i przywołują wspomnienia dzieciństwa, czasów beztroskich, radosnych i po prostu szczęśliwych.
piękne hortensje,
komarzyca (tak ją nazywam, bo podobno jej zapach ma odstraszać komary),
Również na targu wybór kwiatów jest ogromny i oczywiście z ostatniej wyprawy po warzywa i owoce, przywiozłam całą naręcz pięknego kwiecia... (jakby było mi mało, ha ha)
Kwiaty są tak piękne, delikatne, kolorowe, że postanowiłam uczynić z nich punkt główny przyjęcia urodzinowego mojej córci Amelki, która szczęśliwa, że będą goście, że będą prezenty, dumnie prezentowała swój urok osobisty w otoczeniu zieleni i kwiatów...
Często zastanawiamy się skąd czerpać inspiracje, jak fajnie zaaranżować przestrzeń w której przebywamy? Nie trzeba wiele, wystarczy rozejrzeć się wokół siebie, zatrzymać na chwilę, a z pewnością znajdziemy całe mnóstwo ciekawych inspiracji.
Ja znalazłam ją tym razem w swoim ogrodzie, kwiaty posłużyły mi, zresztą nie pierwszy już raz do "ubrania" domu w zapachy i kolory lata.
Latem, gdy tylko pogoda dopisuje nie trzeba wiele, aby stół wyglądał ładnie, wystarczą kwiaty, jakiś kawałek materiału (to co widać na zdjęciu to upolowane w second handzie dwa różne kawałki materiału, za całe 20 zł), ułożone w fantazyjny sposób, podpięte np. zaczepkami do firanek, oczywiście jakieś świeczki, mogą być serwetki i stół wygląda lekko, letnie i po prostu przyjemnie:)
Do tego tort ozdobiony kwieciem (znowu pokusiłam się na własnoręczne jego wykonanie), lemoniady, których latem po prostu nie może zabraknąć, jakieś ciasteczka (tym razem przywiezione z Toskanii), ciasto owocowe, które również przyozdobiłam kwiatuszkami ze swojej letniej rabaty, trochę owoców, lody oczywiście.
I imprezka gotowa, dobre humory, jubilatka zadowolona...i cóż więcej potrzeba?
Lato w pełni..., jak to się mówi chwilo trwaj:)))
Wokół nas tyle pięknych miejsc i to nie zawsze odległych, czasami tak blisko można doznać prawdziwego zauroczenia...
A jak Wam Moi Drodzy mija lato i te piękne słoneczne dni, gdzie szukacie swoich inspiracji do wnętrz, do życia po prostu ?
Ja coraz częściej widzę, że to co najpiękniejsze, najcenniejsze jest w zasięgu ręki, co nie znaczy oczywiście żeby nigdzie nie wyjeżdżać i nie wychodzić, trzeba po prostu uważnie się przyglądać...
Pozdrawiam Was serdecznie i do miłego następnego poczytania:)
Wokół nas tyle pięknych miejsc i to nie zawsze odległych, czasami tak blisko można doznać prawdziwego zauroczenia...
A jak Wam Moi Drodzy mija lato i te piękne słoneczne dni, gdzie szukacie swoich inspiracji do wnętrz, do życia po prostu ?
Ja coraz częściej widzę, że to co najpiękniejsze, najcenniejsze jest w zasięgu ręki, co nie znaczy oczywiście żeby nigdzie nie wyjeżdżać i nie wychodzić, trzeba po prostu uważnie się przyglądać...
Pozdrawiam Was serdecznie i do miłego następnego poczytania:)
W niedzielę odwiedzilam mamę. Nie ma tak pięknego ogrodu jak ty ale wystarczająco duzo kwiatów by przypomnieć sobie klimat dzieciństwa. Wszystkie te " zwykłe" kwiaty są najpiekniejsze.
OdpowiedzUsuńOzdoby na urodzinowym stole wyglądają impomująco. Pozdrawiam :-)
Dziękuję:))) Kwiaty zawsze i wszędzie przywołują wspomnienia i wprawiają w dobry nastrój.
UsuńPozdrawiam.
Przede wszystkim wszystkiego najlepszego dla Twojej uroczej córci!!!
OdpowiedzUsuńPięknie udekorowałaś stół na przyjęcie, a zdjęcia kwiatów rozczuliły mnie.
Też pamiętam cudowny ogród i sad mojej babci... Został tylko orzech, to już inne, obce dla mnie miejsce...
Pozwolisz Agato, że z moim smutkiem w sercu usiądę na chwilę w kąciku i nacieszę swoje oczy... Pozdrawiam Cię ciepło!
Dziękuję Ci bardzo w imieniu swoim i córci:))) Zapraszam do siebie i mam nadzieję, że smutek, który gości w Twoim sercu choć na chwilę odejdzie w zapomnienie...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie i wszystkiego dobrego Ci życzę:)
Ten smutek to niestety na dłużej. Tak bywa... Dziękuję...
UsuńBardzo mi przykro i życzę Ci abyś była silna !!!
UsuńPozdrawiam.
Magia w najczystszej formie... Ty masz kobieto prawdziwy raj na ziemi;)) Jakże u Ciebie musi pachnieć obłędnie... Cudowne zdjęcia, te kolory, aż bym chętnie do Ciebie na kawę wpadła;)) Uściski:))
OdpowiedzUsuńTak, mój ogród, mój dom to mój własny raj na ziemi...:))) A na kawkę serdecznie zapraszam.
UsuńMiłego dnia:)))
Agatko, w twoim ogrodzie pięknie, kolorowo i zielono:):):)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ze w twoim ogrodzie jest jak w raju:):):)
I oczywiście śle najlepsze życzenia dla Twojej przepięknej panienki:) Słodziutka:)
Tort pięknie ozdobiony, na pewno był smaczny i w ogóle pełno pyszności:)
Mnie to LATO też się bardzo podoba!!! Jest cudnie i przyjemnie:)
Tylko szkoda, ze tak szybko ucieka:(
BUZIACZKI kochana, uściski!!PA!!!:):):)
Dziękuję:))) Lato trwaj...tak chciałoby się powiedzieć:)
UsuńMiłego dnia i pozdrawiam Cię cieplutko letnio i wesoło.
Ja również uwielbiałam spędzać czas na wsi u babci, pamiętam jej ogród i rzeczkę w której pływały małe kaczuszki i do tego te drzewa czereśniowe, jak teraz o tym pomyślę to cieplej mi się robi na duszy :)
OdpowiedzUsuńTwoje kwiaty są piękne. Ja również hodowałam kwiaty w skrzynkach na balkonie, jednak musiałam się ich w ten weekend pozbyć, ponieważ żerowały na nich mączliki, których ni jak nie mogliśmy się wytępić, doszło do tego, że zaczęły siadać na kwiatach w naszym mieszkaniu, wtedy miarka się przebrała i pozbyliśmy się siedliska, czyli naszych kwiatów z wielkim bólem serca, tym bardziej że to są już drugie sadzonki w tym roku, które zjadły nam te paskudztwa, po tych przykrych doświadczeniach postanowiliśmy, że w tym roku już żadnego kwiatka na balkon nie kupimy bo znów będzie to samo :(
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
Ooo..., jak szkoda, że musiałaś pozbyć się kwiatów, nic tak nie upiększa wnętrz i otoczenia jak kwiaty, no ale cóż siła wyższa, może za rok ten wstrętny szkodnik nie dopadnie już Twoich roślin. A tymczasem zapraszam do siebie na kawkę...w otoczeniu zieleni i kolorów lata:)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie Moja Droga.
Gdzieś mi się zapodziałaś, ale już Cie mam:)))
OdpowiedzUsuńDuuuuużo zdrowia , szczęścia i radości dal jubilatki::))):**
Ogród masz przepiękny, poleżakowałam sobie troszkę w nim i oko nacieszyłam, dzięki:)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i oczywiście zapraszam do swojego ogrodu na chwilę relaksu:)))
UsuńCieszę się, że jesteś i serdecznie Cię pozdrawiam.
Masz piękny, kolorowy ogród Agatko :) Sto lat dla Twojej córeczki :) Po zdjęciach widać, że przyjęcie się udało, wspaniały tort i słodkości, wszystko pięknie udekorowane :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i słonecznego, miłego dnia Ci życzę:)))
UsuńOjej jak pięknie i smakowicie to wszystko przygotowałaś! Tort, ciasto pożeram wzrokiem i do tego ten stół i całe piękne otoczenie... Jak w bajce :) kwiaty masz cudowne! Nie znam się na kwiatach, ale wszystkie mnie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Na kwiatach wcale nie trzeba się znać, czasami wystarczy popatrzeć i już na duszy lżej:)))
UsuńMiłego, słonecznego dnia Ci życzę.
Agatko u Ciebie jak zwykle cudownie, taki optymizm bije z każdego Twojego postu|:) Ogród wspaniale wygląda i imprezka pewnie była świetna - duuużo zdrówka dla jubilatki:) buziaczki aga
OdpowiedzUsuńTak, imprezka się udała:))) Dziękuję za życzenia dla jubilatki i za odwiedzinki:)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Moc serdeczności dla Córci i spełnienia marzeń wszelakich :)))) Agatko u Ciebie zawsze pięknie i kolorowo - magiczny masz ogród :))) I jak cudnie komaron Ci urósł! W przyszłym roku tez muszę koniecznie mieć. Miałam rok temu, ale taki okazały nie był. Masz rękę do kwiatów :))) buziaki Kochana! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuje za przemiłe słowa i życzenia dla mojej córci:))) A komaron faktycznie okazały, aż sama się zdziwiłam bo pierwszy raz udało i się taki wyhodować.
UsuńMiłego dnia i pozdrawiam Cie serdecznie.
Dziękuję za odwiedziny u mnie.Ciesze się,że wróciłaś.Cieszę się,że mogę oglądać Twój magiczny ogród. Cudo...Wspaniały i niepowtarzalny ogród.Tort...ślinka cieknie..A stól...MAŁA MAGICZNA ostoja..CUDO!pOZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam, dożo słońca i miłego dnia.
UsuńPiękny ogród i cudowne kwiaty, można poczuć się, jak Alicja w Krainie Czarów...Dla Amelki życzenia urodzinowe i na jej ręce wszystkie Twoje kwiaty z ogrodu :))
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Amelki i swoim za uznanie dla mojego ogrodu:)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Cóż za ogród kochana, ileż pieknych kwiatów!!!! I Ty o nie wszystkie dbasz? :)))
OdpowiedzUsuńPzepraszam, że mnie tutaj nie było, ale również byłam na urlopie, obiecuje poprawę ;))
Tak, dbam o te wszystkie kwiaty sama i sprawia mi to ogromną przyjemność:)))
UsuńCieszę się że już jesteś i miłego weekendu Ci życzę Moja Droga.
Piękny ogród, szczególnie przypadły mi do serca hortensje, w tym roku są wyjątkowe... ja też zawsze na targu staram się dokupić trochę kwiatów. Muszę zawsze brać pod uwagę, żeby wstawiając do wazonu, zostawić z przodu miejsce na jeden koci pyszczek... Tak z wazonu woda smakuje Pączusiowi najlepiej...
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Pociechy!
m.
Dziękuję w imieniu swoim i pociechy:))) Bardzo nam miło, że nas odwiedziłaś.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ogród cudny, zadbany, kolorowy, romantyczny. Do tego te smakołyki ... Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko-D.
Dziękuję bardzo i serdecznie Cię pozdrawiam:)))
UsuńNo witaj! Jakie cuda masz w tym ogrodzie, aż musiałam usiąść i dokładnie pooglądać. Chce się chłonąć ten ogród jako każdy kwiat z osobna lub jako subtelną mieszankę woni i kolorów lata. Można przycupnąć gdzieś w kąciku i podziwiać... A ta komarzyca jaka ogromna chyba na komary giganty :) Floksy też uwielbiam, bo są w moich ulubionych odcieniach fioletu, Pozdrawiam gorąco i dużo zdrówka dla Amelki
OdpowiedzUsuńOoo jak miło, że jesteś:))) Dziękuję Ci za uznanie dla mojego ogrodu i mam nadzieję, że będziesz mogła go na żywo pooglądać. Dziękuję, za życzenia dla Amelki i do miłego zobaczenia...:)))
UsuńWitam nie ma jak to ogród mieć piękny a zwłaszcza latem.Kocham lato ale szkoda że kończy się.Buziaki.
OdpowiedzUsuńJa też kocham lato, ogród i kolory, ale wszystko kiedyś się kończy i zaczyna, lato również, no cóż przyjdzie jesień i też będzie pięknie.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.