poniedziałek, 30 grudnia 2013

W nowym roku...

Koniec roku i początek nowego sprzyjają zmianom i nowym postanowieniom. Pewnie każdy z nas zastanawia się jaki będzie nowy rok, co nam przyniesie, czy będzie lepszy, nie może być gorszy, podsumowujemy to co było, planujemy, postanawiamy, jesteśmy pełni nadziei i dobrej myśli. Dużo w nas optymizmu. A jak jest w rzeczywistości?, to się okaże, czy wytrwamy w postanowieniach, co nam przyniesie los, czy nie pokrzyżuje nam planów. Tego nie wiemy. Mimo wszystko, myślę, że warto planować, nawet te plany spisywać, to pomaga nam uporządkować nasze myśli, pozbierać je, a potem sukcesywnie powtarzać, być wytrwałym...
Każdy z nas coś planuje, postanawia..., ja również, oprócz dużych planów ( na razie są moją słodką tajemnicą...), mam także takie, wydawałoby się mniejsze, jak chociażby ciągły rozwój wewnętrzny, nauka bycia "tu i teraz". Staram się, i w nowym roku będę starała się jeszcze bardziej dostrzegać piękno dnia codziennego, otaczającego nas świata, cieszyć się rzeczami małymi, a przede wszystkim swoją rodziną, tym że jesteśmy razem, to dobry czas by razem z dziećmi rozwijać pasje, pielęgnować rodzinne tradycje, to chyba najpiękniejsze co może być.
Efektami moich dotychczasowych starań dostrzegania rzeczy małych, chciałabym podzielić się z Wami już dziś. Poniżej są fotki z tego roku, na których udało mi się uchwycić właśnie takie chwile... dla mnie niesamowite











Podsumowując rok obecny, mogę powiedzieć,że był to dobry rok, przede wszystkim był rodzinny, podjęłam decyzje, które pozwoliły mi robić to co lubię, pozwoliły mi na rozwój osobisty, na nowe nadzieje...Mam nadzieję, że Wy moi drodzy również możecie powiedzieć że dla Was ten rok był dobry, a jeśli nie, jeśli los chciał inaczej, to życzę Wam , aby nowy przyniósł zmiany na lepsze, aby każdemu dał radość, wytrwałość w pokonywaniu codziennych życiowych zmagań, aby spełnił marzenia... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz